Snajper mistrza Niemiec ustrzelił czteropak w niedzielnym spotkaniu 3. kolejki Bundesligi, w którym jego zespół z trudem sięgnął po pełną pulę. W doliczonym czasie "Lewy" wykorzystał rzut karny na wagę zwycięstwa, a wcześniej zdobył trzy gole z gry.
- Jeśli chodzi o Lewandowskiego, nic mnie już nie jest w stanie zaskoczyć. Rozegrał kapitalny mecz. Był cały czas widoczny, mimo że zawodnicy Herthy próbowali wszystkiego, by go zneutralizować. Wykorzystał jednak ich każdy, nawet najmniejszy moment słabości - tak jak chociażby przy bramce na 1:0 - powiedział WP SportoweFakty dziennikarz publicznego radia "WDR", Daniel Neuhaus.
Polak ma już pięć goli w nowym sezonie niemieckiej ekstraklasy, ale nie jest jeszcze liderem klasyfikacji strzelców, bo jedno trafienie więcej zebrał do tej pory Andrej Kramarić z TSG 1899 Hoffenheim.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"
Sam Bayern miewa ostatnio kłopoty. Z trudem zdobył Superpuchar UEFA, pokonując Sevillę dopiero po dogrywce (2:1), potem wysoko przegrał w lidze z TSG 1899 Hoffenheim (1:4), a piątkowa wygrana z Herthą rodziła się w bólach.
- To "Lewy" uratował monachijczykom zwycięstwo. Spektakularne 4:3 odwraca uwagę od problemów drużyny w defensywie. W trzech ostatnich spotkaniach straciła aż dziewięć bramek. Równowaga między atakiem a obroną na pewno nie wróciła jeszcze do poziomu, który widzieliśmy w Bayernie w decydujących meczach ubiegłego sezonu Ligi Mistrzów - zaznaczył Neuhaus.
Kolejne spotkanie Bawarczycy rozegrają w czwartek 15 października o godz. 20.45. To będzie zaległa wyjazdowa potyczka Pucharu Niemiec z, występującym na co dzień w Oberlidzie (piąty poziom rozgrywkowy), 1.FC Dueren.
Czytaj także:
Liga Europy: RSC Charleroi - Lech Poznań. Heroiczna obrona w końcówce, "Kolejorz" w fazie grupowej!
Robert Lewandowski Piłkarzem Roku UEFA. "To dopiero początek jego dominacji!"