Polska - Finlandia. Poznaliśmy składy na pierwszy październikowy mecz reprezentacji

Getty Images / Mateusz Slodkowski / Na zdjęciu: trening reprezentacji Polski
Getty Images / Mateusz Slodkowski / Na zdjęciu: trening reprezentacji Polski

Poznaliśmy składy Polski i Finlandii na pierwszy ich październikowy mecz na Stadionie Energa w Gdańsku. Pierwszy gwizdek o godz. 20:45.

Reprezentacja Polski gra pierwszy mecz towarzyski od prawie dwóch lat. W zeszłym roku kalendarz był całkowicie zajęty przez spotkania eliminacyjne do Euro 2020, na które awansowali "Biało-czerwoni" oraz Finlandia.

To też pierwsze starcie naszej kadry z Suomi od marca 2016 r., kiedy to w przygotowaniach do Euro 2016 rozbiliśmy ich we Wrocławiu 5:0.

We wrześniu Finowie zaliczyli jedną porażkę (0:1 z Walią) i jedną wygraną (1:0 z Irlandią) w Lidze Narodów UEFA.

Niedawno do pracy z kadrą narodową wrócił Jerzy Brzęczek, który wyzdrowiał po zakażeniu koronawirusem. Selekcjoner da okazję pograć zawodnikom, którzy wprowadzają się do pierwszej drużyny lub nie stanowią o jej trzonie.

Dlatego też w bramce mamy Bartłomieja Drągowskiego, a na środku obrony Sebastiana Walukiewicza. Od pierwszej minuty zobaczymy duet nowych piłkarzy Brighton and Hove Albion - Jakuba Modera i Michała Karbownika. W ataku od początku wystąpi Arkadiusz Milik, który nie znalazł latem nowego klubu, a SSC Napoli wykreśliło go z listy graczy zgłoszonych do Serie A. Obok niego zagra Krzysztof Piątek, który stracił miejsce w pierwszym składzie Herthy Berlin.

Początek spotkania w Gdańsku o godz. 20:45.

Składy:

Polska: Bartłomiej Drągowski - Michał Karbownik, Sebastian Walukiewicz, Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński - Kamil Grosicki, Karol Linetty, Jakub Moder, Damian Kądzior - Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek.

Finlandia: Jesse Joronen - Thomas Lam, Daniel O'Shaughnessy, Juhani Ojala, Sauli Vaisanen - Nikolai Alho, Joni Kauko, Juha Pirinen, Rasmus Schuller - Fredrik Jensen, Joel Pohjanpalo.

Czytaj też:
Zakażenie w kadrze U19
Znamy ceny biletów na mecz z Włochami

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"

Komentarze (10)
avatar
ANDSZA
7.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pątek ta porażka losowa - do podawania piłek jest dobry 
avatar
kuba22
7.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co na ten temat ma do powiedzenia ekspert Tomaszewski?? 
avatar
kuba22
7.10.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dwóch "bombowych" napastników. Atak marzeń. Nawet do "Wieczystej" się nie nadają gdzie rządzi Peszko. 
misycz
7.10.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Milik, co... Gdzie masz klub? To jest kpina, ten chlop przez pół roku nie kopał piłki, jest właściwie bez klubu, gdzie rytm meczowy, przygotowanie, zgranie, kondycja... Jaka ambicje mają mieć p Czytaj całość
avatar
Tomasz Matuska
7.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dwie kaleki w ataku !!!! Jak tu wygrać????? Wilczek gra, Wilczek strzela bramki a te dwie kaleki nawet murawy nie wąchają