Jerzy Brzęczek potraktował mecz z Finami jako okazję do sprawdzenia graczy drugiego planu. Oszczędził stanowiących trzon drużyny narodowej 30-latków: Wojciecha Szczęsnego, Kamila Glika, Grzegorza Krychowiaka, Mateusza Klicha i Roberta Lewandowskiego. Jedynym graczem "+30" w "11" był Kamil Grosicki.
Debiutu w koszulce z białym orłem na piersi dostąpili Bartłomiej Drągowski (23 lata), Sebastian Walukiewicz (20) i Michał Karbownik (19), a 21-letni Jakub Moder zagrał od pierwszego gwizdka po raz pierwszy.
Tymi decyzjami trener Brzęczek znacznie obniżył średnią wieku wyjściowego składu Polski, która wynosiła 24,64 i była najniższą od ponad 10 lat. By znaleźć młodszą "11" Biało-Czerwonych na mecz rozgrywany w oficjalnym terminie FIFA, trzeba się cofnąć aż do 6 czerwca 2010 roku i towarzyskiego spotkania z Serbią.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski o problemach podatkowych Lewandowskiego. "To nie odbije się na jego grze"
Wówczas przygotowujący kadrę do Euro 2012 Franciszek Smuda wystawił skład o średniej wieku 24,3: Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek, Grzegorz Wojtkowiak, Kamill Glik, Maciej Sadlok - Jakub Błaszczykowski, Dariusz Dudka, Adrian Mierzejewski, Sławomir Peszko - Robert Lewandowski, Ddawid Nowak.
Pół roku później, na towarzyski mecz z Bośnią i Hercegowiną, "Franz" skomponował jeszcze młodszą "11" (23,9), ale to spotkanie było rozgrywane poza oficjalnym terminem FIFA i selekcjoner korzystał w nim z usług tylko z piłkarzy polskich klubów.
Od czasu meczu z Serbią Polska rozegrała 105 spotkań w oficjalnych terminach FIFA i ani razu średnia wieku pierwszej "11" nie spadła poniżej 25. Jerzy Brzęczek dotychczas najmłodszy skład (25,6) wystawił na rewanżowy mecz el. Euro 2020 z Izraelem.
Wyjściowy skład Polski na mecz z Finlandią: Bartłomiej Drągowski - Michał Karbownik, Sebastian Walukiewicz, Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński - Kamil Grosicki, Karol Linetty, Jakub Moder, Damian Kądzior - Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek.