La Liga. Niedoszły nabytek Manchesteru City. "Jestem bardzo szczęśliwy"
- Transfer do Manchesteru City to wielka szansa, ale w tej chwili Sevilla jest moim domem - deklaruje Jules Koundé. Zaledwie kilka tygodni temu 21-letni Francuz miał być numerem jeden na liście życzeń samego Pepa Guardioli.
Co więcej, wygląda na to, że sam zawodnik nie żywi w związku z tym urazy do swojego obecnego pracodawcy. Przeciwnie, mimo zainteresowania ze strony City, Koundé nie ukrywa swojego entuzjazmu wobec dalszej pracy pod batutą Julena Lopeteguiego. - Takie sytuacje to część mojego rozwoju. Robię wszystko, co konieczne, aby odnieść sukces. Transfer do Manchesteru City to wielka szansa, ale w tej chwili Sevilla jest moim domem. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy - przekonuje wychowanek FC Girondins Bordeaux.
W rozmowie przed kamerami Canal Plus Francia Koundé odniósł się także do ewentualnych występów w seniorskiej reprezentacji Francji. Choć aktualnie defensor rodem z Paryża jest podporą kadry U-21, to nie ukrywa, że jednym z jego celów jest reprezentowania Les Bleus na najwyższym możliwym poziomie. - Zdaję sobie sprawę, że konkurencja jest naprawdę duża. Uważam, że to dobrze, ponieważ ma to pozytywny wpływ na motywację. Ponadto, świadomość, że Didier Deschamps i jego współpracownicy doceniają młodych, którzy faktycznie zasługują na swoją szansę, dodatkowo zachęca do działania. Nie mam zamiaru ukrywać, że dążę do gry w pierwszej reprezentacji - zapewnia defensor.
W poniedziałek (12 października) Koundé z przytupem zakończył swój udział w zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Francji. Podopieczni Sylvaina Ripollego pokonali Słowację 1:0, a zawodnik Sevilli jako jedyny wpisał się na listę strzelców. Teraz 21-latek może rozpocząć przygotowania do spotkania 6. kolejki La Liga z Granadą, które odbędzie się w sobotę 17 października.
Zobacz także: Premier League. Edinson Cavani zaczeka na debiut w barwach Manchesteru United
Zobacz także: Serie A. SSC Napoli odpowie na słowa Milika? Włoski dziennikarz nie ma wątpliwości