Fortuna I liga: Arka Gdynia zremisowała ze Stomilem Olsztyn. Nie wykorzystała przewagi gola i zawodnika

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Maciej Jankowski
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Maciej Jankowski

Arka Gdynia przystąpiła do drugiej połowy w meczu ze Stomilem Olsztyn z prowadzeniem i przewagą liczebną. Dziesięciu przeciwników zdołało doprowadzić do remisu 1:1, a nawet mieli małe szanse na odniesienie zwycięstwa.

Arka Gdynia nie wygrała również w trzech wcześniejszych meczach i nawet nie strzeliła w nich gola. Po rewelacyjnym starcie sezonu porażka z GKS-em Tychy oraz remisy z Odrą Opole i z ŁKS-em Łódź były hamowaniem podopiecznych Ireneusza Mamrota. Po serii konfrontacji z rywalami z górnej połowy tabeli klub z Pomorza odwiedził Stomil Olsztyn, który był w dolnej części stawki.

Arka zabrała się za rozgrywanie piłki i spędziła dużo czasu na połowie przeciwnika. Niezłą szansę, żeby przypomnieć o sobie golem już w 16. minucie miał Juliusz Letniowski, ale chybił po niekonwencjonalnym rozegraniu rzutu rożnego przez Szymona Drewniaka. Letniowski przymierzył do bramki na 1:0 w 42. minucie z rzutu karnego. Ponadto Stomil stracił zawodnika, ponieważ Damian Byrtek zobaczył czerwoną kartkę za faul na Arkadiuszu Kasperkiewiczu.

Sytuacja Stomilu była trudna. W pierwszej połowie miał problem, żeby odpowiedzieć na ataki Arki w jedenastu, a po przerwie musiał gonić przeciwnika w dziesięciu. Podopieczni Adama Majewskiego nie zamierzali jednak poddać się i w 56. minucie Wiktor Biedrzycki wykorzystał szansę na doprowadzenie do remisu 1:1 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Był to niespodziewany zwrot akcji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny ruch Brighton. Zobacz, co z piłką potrafi zrobić Jakub Moder

Po wyrównaniu atakowała ponownie Arka, tyle że nie znalazła już drugiego sposobu na strzelenie gola. Tym samym choć generalnie przerwała niemoc strzelecką, to na przeprowadzenie akcji bramkowej czeka od ponad sześciu godzin. Z dziesięciu strzałów gdynian cztery były celne, a z trzema poradził sobie Vjaceslavs Kudrjavcevs. Obronił on między innymi potężne uderzenie Arkadiusza Kasperkiewicza w 66. minucie.

Stomil przedłużył serię meczów bez porażki do pięciu, a nawet miał małą szansę na zaskakujące ze względu na okoliczności zwycięstwo. W 74. minucie Wojciech Łuczak zyskał możliwość pokonania Daniela Kajzera po dośrodkowaniu Juricha Caroliny, ale spudłował.

Stomil Olsztyn - Arka Gdynia 1:1 (0:1)
0:1 - Juliusz Letniowski (k.) 42'
1:1 - Wiktor Biedrzycki 56'

Składy:

Stomil: Vjaceslavs Kudrjavcevs - Damian Sierant, Serafin Szota, Wiktor Biedrzycki, Damian Byrtek, Jurich Carolina, Wojciech Łuczak (84' Sebastian Jarosz), Maciej Spychała (87' Ingo van Weert), Krystian Ogrodowski (64' Hubert Sadowski), Koki Hinokio, Grzegorz Kuświk (46' Jonatan Straus)

Arka: Daniel Kajzer - Arkadiusz Kasperkiewicz, Michał Marcjanik, Adam Danch, Adam Marciniak, Adam Deja, Kamil Mazek (62' Marcus Vinicius da Silva), Szymon Drewniak, Juliusz Letniowski (73' Mateusz Żebrowski), Mateusz Młyński (62' Bartosz Boniecki), Maciej Jankowski (77' Artur Siemaszko)

Żółte kartki: Łuczak (Stomil) oraz Danch, Kasperkiewicz (Arka)

Czerwona kartka: Damian Byrtek (Stomil) /40' - za faul/

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Joan Roman zmienił imię. Na cześć bohatera kreskówki

Czytaj także: Stomil Olsztyn wzmocnił obronę. Damian Byrtek dołączył do zespołu

Komentarze (0)