Ligue 2. Bójka po meczu, skandal rasistowski i ugryzienie zawodnika

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Ricardo Nogueira / Na zdjęciu: Ousseynou Thioune (z prawej)
Getty Images / Ricardo Nogueira / Na zdjęciu: Ousseynou Thioune (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Po meczu francuskiej Ligue 2 Valenciennes z Sochaux doszło do bójki, w której ucierpiał bramkarz gospodarzy. Twierdzi, że został ugryziony przez rywala. Podejrzany otwarcie mówi, że padły w jego stronę rasistowskie obelgi.

Mecz Valenciennes FC - FC Sochaux-Montbeliard we francuskiej Ligue 2 zakończył się bezbramkowym remisem. Nie było to wyjątkowe widowisko. Najwięcej działo się jednak po ostatnim gwizdku, ale to nie były zdarzenia mające coś wspólnego ze sportową rywalizacją.

Po meczu doszło do bójki pomiędzy zawodnikami obu drużyn. Jednym z piłkarzy, który ucierpiał, był bramkarz gospodarzy Jerome Prior. Twierdzi, że został... ugryziony. W drodze do szatni krew leciała mu z rany na policzku, co potwierdził potem na konferencji pomeczowej trener Valenciennes.

Piłkarze Sochaux twierdzą, że bójkę wszczęli rywale, ponieważ zaczęli obrażać i prowokować. - Słyszałem obelgi pod koniec meczu. Było dużo prowokacji, ale trzeba mieć więcej kontroli - bronił swoich zawodników trener Omar Daf.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak strzela syn legendarnego piłkarza

Podejrzenia, kto mógł ugryźć bramkarza Valenciennes, padły na Ousseynou Thioune. Przyznał, że Prior go obrażał w trakcie spotkania i to była nienawiść na tle rasowym.

- Nie odpowiadałem. Nawet się śmiałem. Myślałem, że jestem ponad tym. Po meczu chciałem mu powiedzieć, że to było nieprofesjonalne. A on do mnie rzucił: "Połam się, brudny czarnuchu". Rzekłem, żebyśmy wyszli i wyjaśnili sobie ten temat. Uderzyłem go głową, to prawda, ale nie było ugryzienia - wyjaśnił.

Prezes Valenciennes Eddy Zdziech stwierdził, że "sprawa jest poważna".

Oburzony Prior ma nadzieję, że władze rozgrywek zajmą się incydentem. - Są zdjęcia. Zarząd ligi i sprawiedliwość powinny wykonać swoje zadanie - mówił w rozmowie z "So Foot".

W tabeli Ligue 2 Sochaux jest na trzecim miejscu i traci trzy punkty do lidera. Valenciennes zajmuje ósmą lokatę.

Czytaj też: Piękny gest Kyliana Mbappe Duża łamigłówka Tuchela

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
yes
18.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dojdzie do tego, że odwołując mecze i wstrzymując rozgrywki będą podawać przyczyny inne niż koronawirus...