Ekipa z Parc des Princes ma przed sobą ligowe starcie z Nimes Olympique (16 października), a potem hit w Lidze Mistrzów z Manchesterem United (20 października).
Łatwego życia nie ma przed tymi starciami Thomas Tuchel, który patrząc na stan zdrowotny i dostępność zawodników może rwać sobie włosy z głowy.
Kontuzje, kwarantanny czy występy w reprezentacjach swoich krajów - to wszystko krzyżuje plany niemieckiego szkoleniowca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: efektowne "nożyce" piłkarza Barcelony. Trafił idealnie
- Od dłuższego czasu kontuzjowany jest Thilo Kehrer. Z problemem zmaga się też Juan Bernat, a ostatnio urazu doznał jeszcze Mauro Icardi - wyliczał na konferencji prasowej Tuchel. - W meczu reprezentacji kontuzji nabawił się z kolei Marco Verratti i jego występ zależy od decyzji sztabu medycznego.
W najbliższych meczach nie zagrają też Julian Draxler czy Marquinhos. "Pozytywny" na COVID-19 jest natomiast Colin Dagba. Sytuację nieco mógł poratować Danilo Pereira. Ten jednak miał kontakt z zarażonym koronawirusem Cristiano Ronaldo i w Paryżu dmuchają na zimne izolując zawodnika od reszty składu.
Sytuacji nie ułatwia fakt, że najważniejsze postaci w układance Tuchela w ostatnich dniach walczyły dla swoich reprezentacji. Niemiec zwrócił jednak uwagę, że ten problem nie tyczy tylko PSG.
- Neymar i Kylian Mbappe grali przez pełne 90 minut w meczach reprezentacji - wymienia tych najważniejszych. - Do tego dochodzą inni piłkarze z Ameryki Południowej, którzy są po długiej podróży - dodał Tuchel stwierdzając, że być może do swojej dyspozycji będzie miał maksymalnie... 13 zawodników.
Zobacz także:
Chelsea Londyn chce dużego transferu, monitoruje sytuację Paulo Dybali
Poważne osłabienie Interu Mediolan? Alexis Sanchez kontuzjowany
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)