Liga Europy. Lech - Benfica. Dariusz Żuraw: Sędziowie nie muszą pomagać Benfice

PAP / Paweł Jaskółka / Na zdjęciu: Dariusz Żuraw
PAP / Paweł Jaskółka / Na zdjęciu: Dariusz Żuraw

Lech Poznań w meczu 1. kolejki Ligi Europy przegrał z Benfiką Lizbona 2:4. Opiekun gospodarzy Dariusz Żuraw miał ogromne pretensje do sędziego za brak czerwonej kartki dla gracze gości na początku 2. połowy.

Porażką 2:4 zakończył się mecz Lecha Poznań z Benfiką Lizbona. Trener gospodarzy Dariusz Żuraw był zadowolony z postawy swoich zawodników.

- Przygodę z Ligą Europy rozpoczęliśmy od porażki. Rozegraliśmy dobry mecz. Bramki zdobywane przez gości były po ładnych akcjach. Było widać duże umiejętności piłkarzy rywala. My mieliśmy swoje szanse. W potyczce z takim rywalem mieć posiadanie piłki 50 na 50 to dobry wynik. Były momenty kiedy zamknęliśmy rywala przed jego polem karnym, Możemy być podbudowani naszą grą i z optymizmem patrzeć w przyszłość. Do dobrej gry musimy dołożyć wygrane - powiedział szkoleniowiec Lecha. - Nie graliśmy topornego futbolu, chcieliśmy grać w piłkę - dodał.

Trener miał pretensje do sędziego za sytuację z początku 2. połowy. - Faul na Skórasiu to ewidentna czerwona kartka. To mogła i powinna być kluczowa sytuacja w tym meczu. Sędzia puścił grę. Portugalczycy są na tyle mocnym zespołem, że sędziowie nie muszą pomagać Benfice - podkreślił Żuraw.

Zadowolony z postawy swojego zespołu przy Bułgarskiej był opiekun gości Jorge Jesus. - Lech sprawił nam sporo problemów. Miał swoje sytuacje. Zwycięstwo do końca wisiało na włosku, ale udało nam się zasłużenie sięgnąć po trzy punkty - powiedział trener Benfiki. - Lech to dobry zespół. Potrafił wygrać w czterech meczach w fazie eliminacji. To wicemistrz Polski, ma sporo dobrych graczy, gra ofensywnie - chwalił gospodarzy Jesus.

Bohaterem meczu był napastnik klubu z Lizbony Darwin Nunez, autor hat tricka. - Kiedy chcieliśmy go pozyskać, dobrze wiedzieliśmy, jaki poziom reprezentuje. Nie było dla mnie zaskoczeniem to, jak zagrał. On może jeszcze sporo osiągnąć w piłce nożnej - podsumował trener.

Czytaj także:
Liga Europy. Tabela grupy D po przegranej Lecha Poznań
Liga Europy. Lech - Benfica. Ta sytuacja mogła zmienić losy meczu. Jeden z rywali przyznał się do faulu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowy członek w rodzinie Messiego

Komentarze (14)
avatar
Piotr Słociński
23.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Żuraw graliście fajnie otwarcie, ale czy potrzeba znów mnożyć teorie spiskowe sędziów 
avatar
Jozef Czajkowski
23.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
CO MOZNA BYLO SPODZIEWAC SIE PO SEDZIU Z CZRNOGORY!!!!! 
avatar
Andrzej Sut
23.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
mnie bardziej interesuje podyktowanie karnego po odbiciu się piłki od ręki w przypadku, gdy piłka najpierw odbiła się od nogi 
avatar
15MP 19PP
23.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
KKS po porażce wypłakuje się na sędziego? No nie może być! 
avatar
Jarpen
23.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Super gra ale wynik cztery-dwa.takie pitolenie i zwalanie na sędziego.Nic nowego. Czytaj całość