Fortuna I liga: Górnik Łęczna już trzeci. Miedź Legnica przegrała po golu w doliczonym czasie

Newspix / PIOTR JARUGA / 400mm.pl / Na zdjęciu: Daniel Pinillos Gonzales, Karol Struski
Newspix / PIOTR JARUGA / 400mm.pl / Na zdjęciu: Daniel Pinillos Gonzales, Karol Struski

Górnik Łęczna wykorzystał szansę na wyprzedzenie Odry Opole i trzeci w tabeli wywarł presję na drużyny zajmujące miejsca premiowane awansem. Gola na 1:0 w meczu z Miedzią Legnica strzelił w doliczonym czasie.

W polu karnym Miedzi Legnica doszło do tak dużego zamieszania, że nawet w mediach społecznościowych Górnika Łęczna został wskazany niewłaściwy strzelec gola. To nie Bartosz Śpiączka, a Paweł Baranowski skierował piłkę z bliska do bramki. Po dalekim zagraniu Marcina Stromeckiego pogubił się Szymon Matuszek i zamiast wyekspediować futbolówkę, to wzniecił pożar zagraniem w poprzeczkę własnej bramki.

Górnik zwyciężył 1:0 i ponownie zachował czyste konto. Beniaminek z Lubelszczyzny stracił od początku sezonu tylko dwa gole w ośmiu kolejkach. Tak statystycznie szczelnej defensywy nie ma już żaden inny pierwszoligowiec. Wysoką formę prezentuje Maciej Gostomski, który w konfrontacji z legniczanami wygrał w sytuacji sam na sam z Davidem Panką, a także obronił uderzenie Kamila Zapolnika. Miedź była statystycznie dłużej w posiadaniu piłki, jednak nie potrafiła tego wykorzystać.

Beniaminek też miał swoje szanse na rozstrzygnięcie meczu wcześniej niż w doliczonych minutach. Górnik oddał więcej - cztery celne uderzenia przy dwóch Miedzi, ale Aron Stasiak i Bartosz Śpiączka nie pokonali Mateusza Hewelta. Zrobił to dopiero tuż przed ostatnim gwizdkiem Łukasza Kuźmy, środkowy defensor.

Miedź jako jedyna w lidze rozegrała komplet 10 meczów, ale zwyciężyła w tylko trzech z nich i z 13 punktami znajduje się w środku tabeli. Drużyna z województwa dolnośląskiego poniosła trzecią porażkę w czwartym spotkaniu na wyjeździe i strzeliła w nich tylko dwa gole. To Górnik prezentuje się lepiej od doświadczonego pierwszoligowca z Legnicy.

Górnik Łęczna - Miedź Legnica 1:0 (0:0)
1:0 - Paweł Baranowski 90'

Składy:

Górnik: Maciej Gostomski - Paweł Sasin, Paweł Baranowski, Tomasz Midzierski, Leandro - Adrian Cierpka (59' Tomasz Tymosiak), Marcin Stromecki - Karol Struski (80' Bartłomiej Kukułowicz), Paweł Wojciechowski (59' Bartłomiej Kalinkowski), Aron Stasiak (70' Przemysław Banaszak) - Bartosz Śpiączka

Miedź: Mateusz Hewelt - Paweł Zieliński, Marcin Biernat, Nemanja Mijusković, Dani Pinillos - Damian Tront, Szymon Matuszek - David Panka (90' Adrian Purzycki), Bartosz Bartkowiak (46' Paweł Tupaj), Joan Roman (83' Krzysztof Drzazga) - Kamil Zapolnik (80' Mehdi Lehaire)

Żółte kartki: Cierpka (Górnik) oraz Bartkowiak, Mijusković, Zapolnik (Miedź)

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Joan Roman zmienił imię. Na cześć bohatera kreskówki

Czytaj także: Stomil Olsztyn wzmocnił obronę. Damian Byrtek dołączył do zespołu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwulatek zachwyca. Może być w przyszłości nowym Messim

Źródło artykułu: