- Potwornie mnie osłabił (koronawirus - przyp. red.). Do tego stopnia, że nie byłem w stanie wejść pod prysznic i się wykąpać. Takiego zmęczenia nie czułem nigdy w życiu, a przecież grałem kilka lat w piłkę i raczej się nie oszczędzałem. Do tego dochodziły inne bóle: przede wszystkim głowy. Rozrywało mi ją. Przez kilka dni leżałem w domu, w zasadzie ciągle spałem. Tylko to dawało mi ulgę. Myślałem, że będzie coraz lepiej, a było tylko gorzej - mówił kilka dni temu Radosław Majdan dla naszego portalu.
Były reprezentant Polski był zakażony koronawirusem. W jego przypadku objawy były na tyle poważne, że w pewnym momencie musiał trafić do szpitala. Tam badanie tomografem wykazało poważne zapalenie płuc.
Na szczęście Radosław Majdan najgorsze ma już za sobą. Na Instagramie ogłosił, że już wrócił do domu i jest w otoczeniu najbliższych.
"Cudowny powrót do domu i ukochanej rodziny. Jeszcze raz dziękuje bardzo wszystkim pracownikom szpitala, za Waszą opiekę. Dziękuje również Wam za wsparcie i tyle ciepłych słów. Pozdrawiam i życzę zdrowia" - pisze.
Koronawirus. Radosław Majdan zabrał głos po zakażeniu. Pokazał zdjęcie ze szpitala >>
Koronawirus. Zbigniew Boniek zakażony. Znamy więcej szczegółów. Wiemy, co z PZPN >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka w Copa Libertadores. Z 25 metrów idealnie pod poprzeczkę!