PKO Ekstraklasa: Śląsk - Jagiellonia. Paskudna kontuzja Fabiana Piaseckiego. Zalał się krwią, ale dokończył mecz

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Fabian Piasecki
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Fabian Piasecki

Fabian Piasecki upadł po zderzeniu z przeciwnikiem, a po chwili kamery telewizyjne pokazały go z twarzą zalaną krwią. Kontuzja wyglądała strasznie, ale nie powstrzymała piłkarza przed dokończeniem meczu Śląska Wrocław z Jagiellonią Białystok (1:0).

Śląsk Wrocław wygrał 1:0 (0:0) z Jagiellonią Białystok w meczu 8. kolejki PKO Ekstraklasy. Do bardzo groźnego zdarzenia doszło w 87. minucie spotkania, gdy rozpędzający się Fabian Piasecki wpadł na Błażeja Augustyna i po kilku kolejnych krokach upadł na boisko. Potrzebna była natychmiastowa pomoc medyczna.

Po kilku chwilach kamery telewizyjne pokazały 25-latka, który wyglądał jakby był po starciu bokserskim. Jego twarz była zalana krwią! Powodem było rozcięcie łuku brwiowego, którym natychmiast zajęli się lekarze. Szybki "zabieg" na murawie dolnośląskiego obiektu zakończył się sukcesem.

Piasecki wrócił na boisko na końcówkę meczu ze specjalną opaską ochronną i dograł je do końca. Po jego zakończeniu Śląsk opublikował zdjęcie zawodnika, na którym dokładnie widać jego uraz:

Kolejny mecz w PKO Ekstraklasie Śląsk zagra aż w sobotę 7 listopada (godz. 20) z Lechią Gdańsk. Do tego czasu Piasecki powinien bez problemu się wykurować.

Vitezslav Lavicka pochwalił piłkarzy Jagiellonii>>>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwulatek zachwyca. Może być w przyszłości nowym Messim

Komentarze (0)