Juventus FC ma za sobą porażkę z FC Barcelona. W środowy wieczór Włosi nie zdołali zdobyć ani jednej bramki, choć piłka lądowała w siatce ekipy z Hiszpanii. Trzykrotnie jednak - po analizach powtórek - arbiter nie uznał trafień Alvaro Moraty. Ostatecznie pojedynek w ramach II kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów zakończył się zwycięstwem "Dumy Katalonii" 2:0.
- Musimy jeszcze popracować, by móc zagrać z Barceloną na równych zasadach - mówił po tym spotkaniu Andrea Pirlo, szkoleniowiec Juventusu. - Wiedzieliśmy, że trudno będzie grać przeciwko zespołowi, który prezentuje dobrą piłkę nożną. Barcelona jest przyzwyczajona do gry na tym poziomie, a my nad tym pracujemy - dodał w Sky Sport Italia.
Pirlo zauważył jednocześnie, że wnioski wyciągnięte z tego meczu na pewno przydadzą się jego zespołowi w przyszłości i sprawią, że Juventus będzie grać lepiej.
- Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł korzystać z większej liczby zawodników. Obecnie nie mam zbyt dużego pola manewru. Ci, którzy są do mojej dyspozycji, muszą grać prawie 90 minut dwa razy w tygodniu. Nie jest to dla nich łatwe, zwłaszcza gdy są młodzi i niedoświadczeni - zaznaczył Pirlo.
Szkoleniowiec Juventusu wyjawił również, jaki był plan jego zespołu na pojedynek z Hiszpanami. - Zakładaliśmy nieco większe rozciągnięcie obrony Barcelony. Zazwyczaj jednak byliśmy zbyt blisko siebie - analizował.
Czytaj także:
- Lokomotiw - Bayern. Kłopoty fizjoterapeuty. Upadł, biegnąc z pomocą [WIDEO]
- Zauważono wielkie osiągnięcie Bawarczyków
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol-marzenie w Katarze. Cudowna przewrotka na wagę wygranej