W 3. kolejce fazy grupowej tegorocznej edycji Ligi Mistrzów Real Madryt mierzył się na własnym stadionie z Interem Mediolan. Królewscy po wyrównanym spotkaniu pokonali włoską drużynę 3:2, a jedną z bramek zdobył Sergio Ramos. Dla doświadczonego defensora było to 100. trafienie w barwach Królewskich. Sam zawodnik nie ukrywał zadowolenia z ostatecznego obrotu wydarzeń, a jednocześnie z dużą dozą rozsądku podszedł do tematu zasług przypisanych tylko do jego nazwiska.
- To było trudne spotkanie, ale udało nam się wywalczyć korzystny rezultat i zdobyć bardzo ważne trzy punkty. Indywidualne osiągnięcia mają drugorzędne znaczenie. Dopóki działają na korzyść całego zespołu, człowiek jest z nich zadowolony. Mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze kilka razy pomogę Realowi w podobny sposób - podkreślił wychowanek Sevilli.
Słowa legendy Realu i reprezentacji Hiszpanii sugerują, że planuje on przedłużyć swój pobyt na Santiago Bernabeu. To ważna informacja, jeśli zważyć na fakt, że obecny kontrakt Ramosa obowiązuje do końca czerwca 2021 roku. Wobec tego należy spodziewać się, że w najbliższych miesiącach zawodnik oraz przedstawiciele klubu usiądą do rozmów nad nową umową. Zinedine Zidane jest przekonany, że strony dojdą do porozumienia.
- Chcemy, żeby został z nami na zawsze. To, co robi dla klubu, jak bardzo jest mu oddany, to niesamowita sprawa. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że podpisze nowy kontrakt i dalej będzie tworzył historię Realu - przekonywał po meczu z Interem francuski trener.
Ramos jest zawodnikiem Realu Madryt od 2005 roku. Jeśli 34-latek zdecyduje się kontynuować współpracę z obecnym pracodawcą, sezon 2021/22 będzie dla niego siedemnastym w stolicy Hiszpanii.
Zobacz także: Koronawirus. Legia Warszawa. Tomas Pekhart i Igor Lewczuk z negatywnymi wynikami testów
Zobacz także:
Liga Mistrzów: Real Madryt górą w dynamicznym szlagierze. Inter Mediolan wciąż zawodzi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna bramka w Dębicy. Tak strzelają w III lidze