W sobotnim hicie Bundesligi na Signal Iduna Park w Dortmundzie Borussia walczyła z Bayernem Monachium. Joshua Kimmich nie będzie mieć miłych wspomnień z tego spotkania.
W 33. minucie gwiazdor Bayernu stracił piłkę, a z kontrą ruszył Erling Haaland. Kimmich ratował się faulem, próbował "wyciąć" Norwega (który kontynuował atak, ale nie przyniósł on żadnego efektu). Jak się okazało, w ten sposób wyeliminował się z "Der Klassiker".
Kimmich doznał bowiem w tej akcji bolesnej kontuzji. Rozpłakał się, leżąc na murawie. Nie był w stanie kontynuować gry.
Zanim opuścił boisko, sędzia Manuel Graefe pokazał mu żółtą kartkę za faul na Haalandzie.
Jak informują niemieckie media, Kimmich prawdopodobnie uszkodził prawe kolano. Dziennikarze "Bilda" zwracają uwagę na zachowanie Jochena Hahne, lekarza Bayernu Monachium. Wykonał on tzw. test szuflady, który stosuje się w przypadku uszkodzenia więzadła.
Gute Besserung, Joshua!#BVBFCB #ComeBackStronger pic.twitter.com/iEuuYUOsEY
— FC Bayern München (@FCBayern) November 7, 2020
Hit w Dortmundzie zakończył się zwycięstwem Bayernu 3:2. Po pierwszej połowie był remis 1:1 (po golach Marco Reusa dla BVB i Davida Alaby dla Bayernu). Po zmianie stron prowadzenie mistrzom Niemiec dał Robert Lewandowski. Później "Lewy" asystował przy trafieniu Leroy Sane, a bramkę honorową dla gospodarzy zdobył Haaland.
Czytaj także: Bundesliga. Spryt i stalowe nerwy - Krzysztof Piątek nie dał szans Rafałowi Gikiewiczowi [WIDEO]
Czytaj także: Bundesliga. Media doceniły Krzysztofa Piątka. Wysokie noty dla Polaka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana końcówka meczu. Rozpacz, euforia i kolejny dramat