Polski trener zachorował na COVID-19, jest w poważnym stanie. Żona apeluje o pomoc

Facebook / Paweł Brodzki / Na zdjęciu: Paweł Brodzki
Facebook / Paweł Brodzki / Na zdjęciu: Paweł Brodzki

Paweł Brodzki, trener czwartoligowej Nadnarwianki Pułtusk, przebywa w szpitalu. Koronawirus zajął dużą część jego płuc. Żona Anna apeluje do ozdrowieńców o oddawanie osocza.

W tym artykule dowiesz się o:

Paweł Brodzki to postać doskonale znana w Pułtusku. Jest trenerem miejscowej Nadnarwianki (IV liga mazowiecka), prezesem UKS Młode Orły Nadnarwianki Pułtusk, zasiada także w Radzie Powiatu Pułtuskiego.

36-latek niedawno zachorował na COVID-19, trafił do szpitala, a jego stan określany jest jako poważny.

"Wirus zajął dużą część płuc. Aby wspomóc leczenie Pawła, potrzeba osocza ozdrowieńców. Niestety, Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa nie dysponują zapasami osocza" - poinformowała na Facebooku żona Pawła Brodzkiego.
 
Anna Brodzka wystosowała apel do ozdrowieńców.

"Dlatego zwracam się z ogromną prośbą, szczególnie do ozdrowieńców o oddawanie osocza ze wskazaniem na: Paweł Brodzki, Szpital Czerniakowski w Warszawie (...) Paweł jest wspaniałym człowiekiem, który nigdy nie odmawia pomocy innym. Niestety, teraz sam potrzebuje pomocy" - napisała żona trenera Nadnarwianki Pułtusk.

Aby oddać osocze, należy zgłosić się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

Paweł Brodzki został trenerem Nadnarwianki w połowie października. Po pierwszej części sezonu (15 z 26 kolejek) zespół zajmuje przedostatnie, 13. miejsce w tabeli.

Czytaj także: Reprezentacja Polski. Dobra wiadomość po badaniach na koronawirusa
Czytaj także: Koronawirus w reprezentacji Polski U-21. Dwóch piłkarzy Legii Warszawa opuściło zgrupowanie. Przypadków jest więcej

Źródło artykułu: