Gareth Bale już teraz przebywa poza stolicą Hiszpanii. Wychowanek Southampton do końca sezonu 2020/21 będzie reprezentował barwy Tottenhamu na zasadzie wypożyczenia. Dla 31-latka to powrót do Premier League oraz północnego Londynu.
Od momentu ponownego związania się z Kogutami Bale rozegrał 6 meczów. Reprezentant Walii strzelił w nich jedną bramkę i zanotował dokładnie taką samą liczbę asyst. Nie da się ukryć, że to dość spokojny początek nowego rozdziału w karierze czterokrotnego triumfatora Ligi Mistrzów.
Mimo braku spektakularnych występów z postawy Bale'a ma być zadowolony Jose Mourinho. Jak donosi włoskie Calciomercato, Portugalczyk chciałby, aby 31-letni skrzydłowy na stałe dołączył do Tottenhamu.
ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki chce powołań dla Milika i Grosickiego. "Nie wiem, czy stać nas rezygnację z takich graczy"
Nikogo nie trzeba przekonywać, że ewentualny transfer Bale'a będzie oznaczał dla Spurs spore wydatki. Mourinho ma jednak nadzieję, że Daniel Levy i jego współpracownicy zdołają wynegocjować niezwykle korzystne warunki finansowe. Były menadżer m.in. Manchesteru United i Chelsea FC uważa, że Real Madryt do sprzedaży swojego zawodnika skłoni zaledwie 15 milionów euro.
To, czy Tottenham złoży dokładnie taką ofertę kupna za Garetha Bale'a, okaże się w nadchodzących miesiącach. Na razie Walijczyk może skupić się na powrocie do optymalnej dyspozycji. Po przerwie reprezentacyjnej jego, a także cały zespół Jose Mourinho czeka nie lada wyzwanie. W sobotę 21 listopada Koguty zmierzą się na własnym stadionie z Manchesterem City.
Zobacz także: Polski trener zachorował na COVID-19, jest w poważnym stanie. Żona apeluje o pomoc
Zobacz także:
Bundesliga. Szlakiem Thiago Alcantary? David Alaba gotowy na zmianę klubu