Zaskakujący wybór fanów Bayernu Monachium. Znów nie docenili Lewandowskiego
Choć październik był w wykonaniu Roberta Lewandowskiego świetny, kibice Bayernu Monachium znów nie docenili dyspozycji reprezentanta Polski. Piłkarzem miesiąca został Joshua Kimmich.
Polski snajper, który uzbierał 25 proc. głosów, musiał uznać wyższość Joshuy Kimmicha, który z 31 proc. triumfował drugi miesiąc z rzędu (we wrześniu także pokonał Lewandowskiego, miał 35 proc. głosów przy 25 proc. Polaka).
Czym Kimmich w październiku przekonał do siebie kibiców mistrzów Niemiec? Być może bramką strzeloną Lokomotiwowi Moskwa w meczu Ligi Mistrzów. Oprócz niej zanotował jeszcze dwie asysty - jedną w LM, jedną w Bundeslidze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie sztuczki Hansiego Flicka. Dobry jest!"Jest jednym z kamieni węgielnych Bayernu. To kluczowy gracz w zespole Hansiego Flicka. Odegrał kluczową rolę w zapewnieniu Bayernowi powrotu na szczyt zarówno w Bundeslidze, jak i Lidze Mistrzów" - czytamy na oficjalnej stronie Bayernu.
Wybór kibiców bawarskiego klubu jest tym bardziej zaskakujący, że Joshua Kimmich nawet nie został nominowany do nagrody piłkarza miesiąca w całej Bundeslidze. W tym gronie znaleźli się za to Robert Lewandowski i Thomas Mueller.
Niestety dla Kimmicha i Bayernu, w najbliższych tygodniach reprezentanta Niemiec nie ujrzymy na boisku. To z powodu kontuzji, której doznał w meczu Borussia Dortmund - Bayern Monachium (2:3).
U Kimmicha stwierdzono uraz kolana. Przeszedł operację, po której na plac gry wróci dopiero w 2021 roku. Lekarze spodziewają się, że będzie znów do dyspozycji trenera w styczniu (więcej TUTAJ).
Zobacz też: Co za historia! Rosjanie docenili Roberta Lewandowskiego. Nagroda robi ogromne wrażenie