Fortuna I liga. ŁKS Łódź - Korona Kielce. Hiszpańska fiesta trwa w najlepsze. Łodzianie znów liderem rozgrywek

Teraz już można powiedzieć, że kwarantanna nie wybiła ich z rytmu. Piłkarze ŁKS-u odnieśli dziewiąte zwycięstwo w sezonie Fortuna I Ligi. W zaległym spotkaniu 9. kolejki pokonali u siebie Koronę Kielce 2:0.

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
Pirulo Materiały prasowe / CYFRASPORT / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: Pirulo
Spotkanie spadkowiczów z PKO Ekstraklasy odbyło się niemal miesiąc po pierwotnie planowanym terminie z powodu zakażeń koronawirusem w drużynie z Łodzi. Choć oba zespoły spotkały się w lipcu w Kielcach w najwyższej kadrze rozgrywkowej, sporo się od tego czasu w nich zmieniło.

- Musimy być przygotowani na wszystko. Gramy z przeciwnikiem, który od początku sezonu prezentuje ciekawy futbol. Od ponad roku ten projekt jest skutecznie w Łodzi realizowany, jednak my jedziemy tam żeby wygrać. Cały czas jesteśmy w fazie budowy tej drużyny. Niektórzy zawodnicy zaczynają robić progres, ale przed nami jeszcze długa droga, żeby to wyglądało tak, jak oczekujemy - zapowiadał na konferencji prasowej przed meczem trener złocisto-krwistych Maciej Bartoszek.

Szkoleniowiec ekipy z Kielc miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy. W ekipie gospodarzy tak dobrze nie było, bo z powodu kontuzji mecz opuścili m.in. Maciej Dąbrowski, Maksymilian Rozwandowicz czy Piotr Gryszkiewicz. Dwaj ostatni odczuwają jeszcze trudy sobotniego spotkania z Chrobrym Głogów wygranego 4:0.

ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki chce powołań dla Milika i Grosickiego. "Nie wiem, czy stać nas rezygnację z takich graczy"

W największym skrócie to ŁKS chciał grać w piłkę, a Korona pragnęła gospodarzom w tym przeszkadzać. Jednak już pod koniec pierwszego kwadransa do piłki zagrywanej z głębi pola wyszedł bramkarz złocisto-krwistych Marek Kozioł i wykonał tzw. "pusty przebieg", bo uprzedził go Michał Trąbka, który podbił piłkę i w ten sposób zaliczył asystę przy golu Pirulo.

Najlepszą okazją dla gości był strzał Jacka Kiełba w 30. minucie. Był to jednak jeden z niewielu momentów w pierwszej części gry, gdzie zagrożenie stwarzali kielczanie. Zmieniło się to jednak w drugiej połowie, którą z animuszem rozpoczął Tomasz Podgórski i sam w pierwszych dziesięciu minutach po przerwie starał się rozruszać defensywę ŁKS-u.

Lecz gdy obraz gry zaczął się wyrównywać, Themistoklis Tzimopoulos źle wybił piłkę spod własnego pola karnego i nie zdążył wrócić na pozycję. Dzięki temu Pirulo mógł zagrać na dobiegnięcie do niepilnowanego Samu Corrala i było już 2:0. Cały czas trwa więc hiszpańska fiesta w grze Łódzkiego Klubu Sportowego.

Jeszcze pod koniec meczu Korona próbowała zagrażać ze stałych fragmentów gry, których kilka udało im się wywalczyć. Głównym egzekutorem był Jacek Kiełb, lecz jego próby lecące w okienko kapitalnie bronił Arkadiusz Malarz. To już trzeci z rzędu mecz kapitana ŁKS-u bez straconej bramki. A jego zespół tym zwycięstwem powrócił na fotel lidera Fortuna I Ligi.

ŁKS Łódź - Korona Kielce 2:0 (1:0)
1:0 - Pirulo 14'
2:0 - Samu Corral 54'

Składy:

ŁKS: Arkadiusz Malarz - Maciej Wolski (86' Adrian Klimczak), Carlos Moros Gracia, Jan Sobociński, Kamil Dankowski - Jakub Tosik - Pirulo (89' Kelechukwu Ebenezer Ibe-Torti), Antonio Dominguez, Przemysław Sajdak, Michał Trąbka (72' Tomasz Nawotka) - Samu Corral (72' Łukasz Sekulski)

Korona: Marek Kozioł - Przemysław Szarek, Themistoklis Tzimpopoulos, Remigiusz Szywacz, Kornel Kordas - Iwo Kaczmarski (80' Zvonimir Petrović), Marcel Gąsior (80' Piotr Basiuk) - Jacek Podgórski (63' Paweł Łysiak), Wiktor Długosz (72' Maciej Firlej), Jacek Kiełb - Emile Thiakane (72' Dawid Lisowski)

Sędziował: Łukasz Szczęch (Szczecin)

Żółte kartki: Sajdak, Corral, Sobociński, Pirulo (ŁKS) - Kordas, Tzimopoulos (Korona)

Fortuna I liga 2020/2021

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czy ŁKS pozostanie na fotelu lidera Fortuna I Ligi do końca rundy jesiennej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×