Skandal miał miejsce w legnickiej lidze okręgowej w meczu Odra Chobienia - Pogoń Góra. Spotkanie zostało przerwane w 51. minucie. Przyczyną był atak jednego z zawodników gospodarzy na sędziego głównego.
Problem zaczął się w momencie, gdy arbiter pokazał zawodnikowi drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Gracz Odry otrzymał ją za to, że rzucił do sędziego: "drukujesz od samego początku razem z nimi".
Czerwona kartka miała ostudzić wściekłego zawodnika, a przyniosła odwrotny efekt. Piłkarz stracił nad sobą kontrolę i uderzył arbitra pięścią w twarz. Teraz czekają go bardzo poważne konsekwencje, bo może już nigdy nie zagrać w piłkę.
- Zdarzało się, że piłkarze w przypływie emocji wyklinali do sędziów, a nawet ich delikatnie odpychali, za co zwykle spotykała ich roczna dyskwalifikacja. Ale z czymś takim nie mieliśmy nigdy do czynienia. Nigdy nie dochodziło do takich aktów przemocy. Będziemy wnioskowali do Polskiego Związku Piłki Nożnej o dożywotnią dyskwalifikację dla tego zawodnika. My jako DZPN możemy bowiem nałożyć dyskwalifikację wynoszącą maksymalnie 5 lat - mówi w portalu lubin.pl Adam Michalik, dyrektor Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.
To nie wszystko. Arbiter nie chciał wchodzić na drogę prawną, ale dyrektor DZPN go do tego przekonał. Sprawa trafi do sądu, a ewentualna kara ma być ostrzeżeniem dla całego środowiska, że nie ma zgody na naruszanie nietykalności cielesnej sędziego.
Odra Chobienia także podjęła stosowne kroki. Zawodnik został w trybie natychmiastowym wyrzucony z klubu.
"Dzieci, kobiety, starsi - bez różnicy. Musimy ich zabić". UEFA zareagowała na potężny skandal >>
"Co ty zrobiłeś? Idioto ty!". Skandal na meczu drużyn U-15 [WIDEO] >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny mecz. Trwał… 5 sekund