Cristiano Ronaldo szybki niczym Usain Bolt. Jamajczyk nie ma wątpliwości, kto wygrałby na bieżni

PAP/EPA / JOSE SENA GOULAO  / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
PAP/EPA / JOSE SENA GOULAO / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Usain Bolt przez lata dominował w rywalizacji sprinterów, ale teraz daleko mu do dawnej formy. Jamajczyk przyznał, że teraz szybszy od niego jest Cristiano Ronaldo.

W tym artykule dowiesz się o:

Trzy lata temu Usain Bolt poinformował o zakończeniu kariery. Przez lata zdominował rywalizację w biegach sprinterskich, a jego rekordowe osiągnięcia zachwycały cały świat. Jest rekordzistą świata w biegach na 100 i 200 metrów oraz ośmiokrotnym mistrzem olimpijskim. Jednak od momentu zakończenia startów Jamajczyk nie utrzymuje już wysokiej formy.

Bolt udzielił wywiadu hiszpańskiemu dziennikowi "Marca", w którym w samych superlatywach wypowiadał się o Cristiano Ronaldo. - Na pewno jest on szybszy ode mnie. Dla mnie to super sportowiec. On codziennie trenuje i zawsze jest na szczycie. W tej chwili byłby szybszy - powiedział Jamajczyk.

Były sprinter po zakończeniu lekkoatletycznej kariery próbował swoich sił w piłce nożnej. Trenował z australijską drużyną Central Coast Marines, ale szybko zrezygnował z profesjonalnej gry.

Bolt odniósł się także do swoich niesamowitych rekordów. 11 lat temu dystans 100 metrów pokonał w czasie 9,58 sek., a w biegu na 200 metrów osiągnął czas 19,19 sek. Do dziś to najlepsze wyniki na świecie, do których nie zbliżył się żaden z lekkoatletów.

- Nie sądzę, by obecnie ktokolwiek zbliżył się do moich rekordów. Poziom, jaki osiągnąłem, to długa droga i dużo ciężkiej pracy. Pomogły mi w tym cechy fizycznie. Minie sporo czasu zanim ktoś będzie osiągał takie wyniki. Myślę, że ograniczeniem jest tylko ludzki umysł i praca, którą musisz włożyć. To kwestia czasu, zanim ludzie zorientują się, jak odpowiednio trenować - dodał Bolt.

Czytaj także:
Koronawirus. Pięć zakażeń w reprezentacji Ukrainy. Mecz z Niemcami zagrożony
Liga Narodów. Włochy - Polska. Grzegorz Krychowiak o rywalach: Zmiennicy nie będą słabsi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie

Komentarze (0)