Andrea Belotti dumny z występu reprezentacji Włoch. "Pod każdym względem byliśmy lepsi od Polski"

PAP/EPA / ELISABETTA BARACCHI / Na zdjęciu: Andrea Belotti
PAP/EPA / ELISABETTA BARACCHI / Na zdjęciu: Andrea Belotti

Włosi bez żadnych problemów wygrali z Polską w Lidze Narodów i to w mocno okrojonym składzie. Andrea Belotti przyznał, że problemy jeszcze bardziej zmotywowały drużynę, która chciała wygrać dla Robert Manciniego.

Reprezentacja Włoch jest o krok od wygrania grupy A1 i awansu do turnieju finałowego Ligi Narodów. "Squadra Azzurra" jest liderem po zwycięstwie 2:0 nad Polską. Rywale całkowicie zdominowali Biało-Czerwonych i mogli wygrać jeszcze wyżej.

Włosi jednak mieli mnóstwo problemów przed meczem. Wielu zawodników nie mogło zagrać z powodu kontuzji, zakażenia koronawirusem lub przymusowej izolacji. Andrea Belotti jednak po meczu przyznał, że to tylko jeszcze bardziej zmotywowało jego zespół.

- Z każdym dniem coraz więcej zawodników opuszczało zgrupowanie. Powiedzieliśmy sobie, że musimy być z tego powodu jeszcze bardziej zjednoczeni. To był wspaniały występ i udowodniliśmy, że pod każdym względem jesteśmy lepsi od Polski - cytuje napastnika Torino portal football-italia.net.

W Polsce znowu wróciła dyskusja, czy selekcjoner Jerzy Brzęczek nadaje się do prowadzenia drużyny narodowej. W drużynie znowu jest zła atmosfera. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja u naszego przeciwnika.

- Jesteśmy jak rodzina. Przyjeżdżając na kadrę, czujemy się, jak syn, którego obejmuje ojciec. Tak właśnie się czujemy, gdy wykonujemy międzynarodowe obowiązki. Wystarczy spojrzeć sobie w oczy, aby wiedzieć, co mamy robić. Dedykujemy zwycięstwo selekcjonerowi Roberto Manciniemu i wszystkim, którzy są na kwarantannie. Rozmawialiśmy z trenerem przed meczem i widzieliśmy, jak mu jest przykro, że nie może być z nami - dodał Belotti.

Włosi w ostatniej kolejce Ligi Narodów grają z ostatnią w tabeli Bośnią i Hercegowiną. Wystarczy, że wygrają, a wtedy bez patrzenia na innych zapewnią sobie awans do finału.

Liga Narodów. Osiem sekund, które przejdą do historii. Wymowna cisza podczas wywiadu z Robertem Lewandowskim >>

Liga Narodów. Włochy - Polska. Jan Tomaszewski: Dla Brzęczka to za wysokie progi >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!

Komentarze (1)
avatar
BennyBlanco
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
''Jesteśmy jak rodzina. Przyjeżdżając na kadrę, czujemy się, jak syn, którego obejmuje ojciec. Tak właśnie się czujemy, gdy wykonujemy międzynarodowe obowiązki''....tak ''u nas'' powinno byc. A Czytaj całość