Mateusz Borek: Zostaliśmy zdeptani! Mocne słowa komentatora TVP po porażce z Włochami

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  / Na zdjęciu: Mateusz Borek
WP SportoweFakty / / Na zdjęciu: Mateusz Borek
zdjęcie autora artykułu

Mateusz Borek i Robert Podoliński nie mieli wesołych min po zakończeniu meczu Ligi Narodów Włochy - Polska (2:0). - Śmiech przez łzy wypełniony rozczarowaniem - podsumował jeden z komentatorów TVP.

To był wyjątkowo smutny wieczór dla reprezentacji Polski, która w fatalnym stylu przegrała z Włochami (0:2) w Lidze Narodów. Atmosfera przygnębienia udzieliła się też komentującym niedzielny mecz dla TVP 1 Mateuszowi Borkowi i Robertowi Podolińskiemu.

- Uciekły gdzieś nasze marzenia o turnieju finałowym Ligi Europy w Polsce. Polska została dziś zdeklasowana przez reprezentację Włoch. (...) Śmiech przez łzy wypełniony głębokim rozczarowaniem - przyznał Borek w komentarzu do meczu na sport.tvp.pl.

- Pierwsza połowa słabsza nawet od tego, co pokazaliśmy w Chorzowie, kombinując z ustawieniem. Włosi pokazali nam dzisiaj futbol kompletny. Nie byłem w stanie zauważyć żadnych miejsc, gdzie bylibyśmy w stanie im zagrozić. (...) Byliśmy tylko dodatkiem do tego dania włoskiego - ocenił Podoliński.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!

Borek wspomniał o "trudnej miłości" kibica z reprezentacją Polski. - Przychodzi taki miesiąc, kiedy wydaje się, że to wszystko zmierza w dobrym kierunku, że idziemy do góry. Mija kilka tygodni i troszeczkę się łudzimy po wygranym meczu z Ukrainą, chociaż ta gra nie wyglądała perfekcyjnie. Natomiast dzisiaj zostajemy zdeptani, zostajemy sprowadzeni na ziemię z Włochami, w szeregach których brakowało liderów kilku formacji - podkreślił komentator TVP.

Dziennikarz na koniec zaapelował o spokój i rozwagę. - To apel do kibica, do dziennikarza. Nie ferujmy za szybko wyroków! Nie róbmy z młodych piłkarzy gwiazd. Nie można jednego dnia wyrzucać dziesięciu doświadczonych zawodników i następnego dnia oczami wyobraźni widzieć już pięciu w pierwszej jedenastce reprezentacji tylko dlatego, że mają 19, 20 czy 21 lat - podsumował Borek.

Zobacz: Mateusz Borek dostrzega różnicę między Brzęczkiem a Nawałką. Jest tylko jeden problem Liga Narodów. Kamil Grosicki podsumował klęskę Biało-Czerwonych. Dwa słowa napisał wielkimi literami

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
lopezz
17.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma co przeżywać, to tylko sport i są ważniejsze rzeczy na świecie. Sport to tylko taki dodatek dla rozrywki i w żaden sposób nie powinien wpływać negatywnie na życie czy wprawiać w przygnęb Czytaj całość
cancer
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Weście tego celebrytę Borka z moich oczu.  
avatar
ggdd
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Sam, Burek (czy tam Borek), gardłowałeś za powołaniami dla jakichś nonejmów - kto poszuka ten znajdzie. A teraz nawołujesz, Borek (czy tam Burek) do spokoju? Kiedy, Burek (czy tam Borek), zmądr Czytaj całość
avatar
alutek
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Panie Borek a czy zastanowił się pan że w reprezentacji jest stworzona klika która decyduje kto ma w niej grać, a kto nie. Trener nie wypuścił Zielińskiego, Grosickiego i Rybusa i to skutkowało Czytaj całość
endriu122
16.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie dziennikarzu zaczyna pan prawić dyrdymały jak Żabie Oko , szkoda ,widać awans do TVP zobowiązuje.(Żabie Oko - Dariusz Sz.)