W ostatniej kolejce w grupie 4. Dywizji A Ligi Narodów Hiszpania zagra w Sewilli z Niemcami (we wtorek o godz. 20:45). Stawką tego pojedynku będzie awans do turnieju finałowego. Podopieczni Luisa Enrique, by zająć pierwsze miejsce w tabeli, potrzebują zwycięstwa.
- Ich (Niemców - przyp. red.) pomysł na grę jest taki sam, w każdym meczu. Będą zapewne niuanse na niektórych pozycjach, ale ich pomysł zawsze polega na tym, żeby być agresywnym i wywierać presję na swojego przeciwnika. Będziemy usatysfakcjonowani, jeśli uda nam się wygrać - powiedział selekcjoner reprezentacji Hiszpanii, cytowany przez dziennik "Marca".
Enrique dodał, że zdecydował już, na którego z bramkarzy - Davida de Geę czy Kepę Arrizabalagę - postawi we wtorkowym meczu, ale jako pierwsi jego decyzję poznają zawodnicy i stanie się to na półtorej godziny przed pierwszym gwizdkiem arbitra na Estadio Olimpico de Sevilla.
Do składu na mecz z Niemcami prawdopodobnie wróci Jose Gaya, który nie wystąpił przeciwko Szwajcarii (1:1). - Jose mógł grać w Bazylei, ale zdecydowaliśmy, że nie będziemy ryzykować szczególnie, że wraca po urazie głowy. Myślę, że kiedy będziemy pewni, że jest gotowy na sto procent, to tego ryzyka już nie będzie - ocenił Enrique.
Transmisja z meczu Hiszpania - Niemcy będzie dostępna w niekodowanym TVP Sport i Polsacie Sport News, a także niemieckim Das Erste (19,2E - FTA).
Zobacz:
Liga Narodów. Kompromitacja Sergio Ramosa. Luis Enrique zaskoczył podczas konferencji
Liga Narodów. Jerzy Dudek broni Sergio Ramosa. "Nikt nie jest bezbłędny"
ZOBACZ WIDEO: Włochy - Polska. Radosław Majdan wylicza błędy Biało-Czerwonych. "Poddaliśmy się. Nie mieliśmy pomysłu"