Boniek zapytany o możliwych następców Brzęczka. "Dopiero zaczęłaby się na mnie nagonka"

ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek (z lewej) i Zbigniew Boniek
ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek (z lewej) i Zbigniew Boniek

- Gdybym zwolnił Brzęczka, byłby on jedynym zwycięzcą. Bo zostałby skrzywdzony - powiedział Zbigniew Boniek. Zdaniem prezesa PZPN selekcjoner polskiej kadry wywiązał się z powierzonych mu zadań.

Ze sporą falą krytyki trener Jerzy Brzęczek musiał zmierzyć się po meczu reprezentacji Polski z Włochami (0:2). Trzy dni później Biało-Czerwoni ulegli u siebie Holendrom (1:2). W tym czasie trwała dyskusja, czy Brzęczek powinien dalej prowadzić kadrę.

Z selekcjonerem ma niebawem spotkać się prezes PZPN Zbigniew Boniek. Mają rozmawiać o sprawach merytorycznych. Nie będzie dymisji szkoleniowca. - Chyba że trener sam podałby się do dymisji. Ja nawet przez chwilę tego nie zakładałem - powiedział Boniek w rozmowie z Polsatem Sport.

- Gdybym zwolnił Brzęczka, byłby on jedynym zwycięzcą. Bo zostałby skrzywdzony. Miał za zadanie awansować na Euro i utrzymać się w Dywizji A Ligi Narodów. Oba zadania spełnił. A ciekawostką jest, że najbardziej o to jego zwolnienie zabiegają teraz ci, którzy domagali się przedłużenia jego kontraktu, kiedy przesunięto Euro na rok 2021 - dodał prezes PZPN.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko

Zbigniew Boniek zapewnił jednocześnie, że nie ma żadnego konfliktu pomiędzy trenerem a Robertem Lewandowskim. Dodajmy, że do tej pory Jerzy Brzęczek poprowadził zespół w 24 meczach. Tylko 12 z nich zakończyło się zwycięstwem Polaków. Biało-Czerwoni mają bardzo słaby bilans z topowymi reprezentacjami (3 remisy, 5 porażek).

- Zapłacić miliony euro trenerowi, który nie daje żadnej gwarancji, nie zna piłkarzy i równie dobrze może przegrać pierwszy mecz eliminacji mundialu? Dopiero wtedy zaczęłaby się nagonka na mnie. Uspokójmy te emocje - zaapelował Boniek. - Mówiąc zupełnie poważnie: oprócz tego, że zagraliśmy ostatnio słabo, nic złego z kadrą się nie dzieje. Gramy dalej - zakończył.

Kolejny mecz Polacy rozegrają dopiero na wiosnę. Rozpoczną wtedy eliminacje mistrzostw świata 2022. Biało-Czerwoni 7 grudnia losowani będą z drugiego koszyka.

Czytaj także:
Mamy dowód z sądu! Cezary Kucharski faktycznie pozwał Roberta Lewandowskiego
Górnik Zabrze nieskuteczny w ofensywie. Waldemar Fornalik dumny z zawodników Piasta Gliwice

Komentarze (34)
avatar
Marek Garlicki
21.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nic nie będzie z naszej piłki jak takie "orły" nią kierują SKANDAL 
Michal Ziutowski
21.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tu to dopiero kasta ,prawie jak sedziowska 
avatar
prym
21.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ktoś tego bukmachera wybrał na prezesa ...wybrała go delegatura kolesi i tak długo jak w tym związku nic się nie zmieni,to za Bońka przyjdzie następny koleś(np.Koźmiński)lub koleżanka i będzie Czytaj całość
avatar
Jurek13
21.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpierw Bonka nalezy wyjumac. Brzeczyk oddaje mu dole, za to, ze ten zrobil go terenerem. Ukladzik oplacalny dla obu. I po EURO go nie zwolni, chociaz odpadniemy na samym poczatku. Przedtem L Czytaj całość
avatar
Jurek13
21.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpierw Bonka nalezy wyjumac. Brzeczyk oddaje mu dole, za to, ze ten zrobil go terenerem. Ukladzik oplacalny dla obu. I po EURO go nie zwolni, chociaz odpadniemy na samym poczatku. Przedtem L Czytaj całość