Przed kilkoma dniami podczas jednego z treningów pierwszej drużyny Arsenalu doszło do eskalacji konfliktu pomiędzy dwoma ważnymi ogniwami w talii Mikela Artety.
Dziennikarz "The Athletic" David Orstein podał do informacji publicznej, że David Luiz uderzył w nos Sebastiana Ceballosa. Na skutek mocnego ciosu Hiszpan zalał się krwią - więcej TUTAJ.
Na konferencji przed meczem ligowym z Leeds United trener Arteta został zapytany, jak z jego perspektywy wyglądało całe zajście.
- Nie ma co przykuwać do tego większej wagi. Takie rzeczy się zdarzają, rywalizacja jest zacięta. Za każdym razem są jednak one wyjaśniane wewnątrz zespołu. Nie widziałem dobrze sytuacji, mogę jednak zapewnić, że nie ma już żadnego problemu.
Hiszpański menadżer w niewybrednych słowach wypowiedział się także na temat osoby, która przekazała informację o konflikcie mediom. Według niego nie powinno do tego dojść, cała sprawa powinna pozostać rozwiązana w szatni.
- Dowiem się, kto to wyniósł. Jeśli naprawdę zrobił to ktoś od nas, to jest to całkowicie sprzeczne z tym, czego oczekuję. Zależy mi na poszanowaniu prywatności i poufności, potrzebujemy tego w tym momencie. Takie zachowanie będzie miało swoje konsekwencje - dodał.
W niedzielę, 22 listopada, o godz. 17:30 "Kanonierzy" zagrają na wyjeździe z Leeds United.
Czytaj także:
Konflikt gwiazd futbolu. Kroos atakuje Aubameyanga. "Uważam takie zachowanie za bardzo głupie"
Premier League. Arsenal może stracić gwiazdę. "Musimy sprawdzić, jak poważny to uraz"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, poprzeczka, a potem... coś niewiarygodnego! To może być bramka roku