Legia sprzedana agentowi Lewandowskiego? Mamy nowe informacje

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa w rękach Piniego Zahaviego? W poniedziałek gruchnęły wieści, że mistrz Polski może zostać sprzedany właśnie izraelskiemu agentowi, który reprezentuje między innymi Roberta Lewandowskiego? Jak na Łazienkowskiej komentują te rewelacje?

O tym, że Legia Warszawa  może zmienić właściciela, poinformował na Twitterze dziennikarz Adam Godlewski. Zainteresowanym miałby być legendarny Pini Zahavi , jeden z najpotężniejszych ludzi w świecie piłki.

Zahavi przeprowadzał zarówno największe transfery w historii futbolu, miał też, a w sumie do tej pory ma, wielkie wpływy w niektórych klubach. W informacji, że teraz swój wzrok skierował na Legię, pojawiły się nawet szczegóły finansowe, a dokładniej rozbieżności między stronami.

Mioduski zna Zahaviego, ale...

A co na to mówią w Legii? Czy Dariusz Mioduski faktycznie rozpatruje taki scenariusz? "Tu nie ma co komentować. Nie ma tematu sprzedaży" - usłyszeliśmy przed chwilą od wysoko postawionej osoby na Łazienkowskiej.

Skąd więc jednak takie informacje? Nieraz bywało, że coś było dementowane, a prawda okazywała się jednak inna. "Dariusz Mioduski zna się z Pinim Zahavim. Lubią się, czasem rozmawiają o różnych sprawach, ale nie na temat sprzedaży Legii" - mówią nasze źródła w klubie.

Wiele lat temu Zahavi faktycznie przymierzał się do zakupu klubu w Warszawie, ale wtedy chodziło o Polonię. Ostatecznie nic jednak z tego nie wyszło.

PK, MW, MS

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie

Źródło artykułu:
Jak oceniasz zarządzanie Legią przez Dariusza Mioduskiego?
Dobrze
Źle
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
hack
24.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mioduski ledwo dyszy z braku kasy, a to wynika z braku awansu (kolejnego) do LM lub LE. Więc w każdej takiej plocie jest coś z prawdy, może po prostu Zahavi zaoferował za mało. jednak Mioduski Czytaj całość