Juergen Klopp wściekły po decyzji władz Premier League. "To kryminał"

PAP/EPA / Peter Powell / POOL / Na zdjęciu: Juergen Klopp
PAP/EPA / Peter Powell / POOL / Na zdjęciu: Juergen Klopp

Liverpool FC kolejny ligowy mecz zagra w sobotę o 12:30 lokalnego czasu. Taka decyzja władz Premier League wywołała wściekłość u Juergena Kloppa. - To kryminał - ocenił szkoleniowiec mistrzów Anglii.

W środę Liverpool FC niespodziewanie przegrał w Lidze Mistrzów z Atalantą Bergamo 0:2. Była to pierwsza porażka mistrzów Anglii w tej edycji LM. The Reds nadal są liderem swojej grupy, ale nie mogą być pewni awansu do kolejnej fazy rozgrywek. Trener Juergen Klopp obawia się, że ze względu na napięty terminarz, jego zawodnicy wpadną w kryzys formy.

Klopp w ostrych słowach wypowiedział się o terminarzu Premier League. Liverpool FC swój kolejny mecz rozegra w sobotę o 12:30 czasu lokalnego (13:30 w Polsce). Rywalem będzie Brighton and Hove Albion. - Wy, moi specjalni przyjaciele, prosicie nas, żebyśmy zagrali w sobotę w południe, co szczerze mówiąc, jest niemal przestępstwem. To kryminał - mówił Klopp w rozmowie z BT Sport. Stacja ta pokaże najbliższy mecz The Reds.

- Obawiam się o tym mówić, ale myślę, że brak energii może przydarzyć się nie tylko nam, ale także innym drużynom. W tej chwili interesuje mnie tylko to, że podnoszę kciuki do góry, bo nikt nie jest kontuzjowany. Zawodnicy są naprawdę rozczarowani, ale nie mamy na to czasu. Musimy jak najszybciej się zregenerować i ruszać dalej - dodał Klopp.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko

Z kontuzjami w Liverpool FC zmagają się m.in. Virgil van Dijk, Joe Gomez czy Thiago Alcantara. Z Atalantą od pierwszej minuty nie zagrali też Roberto Firmino, Andrew Robertson czy Diogo Jota. Klopp jest zdania, że mecz z Atalantą był tak intensywny, że jego rezerwowi gracze z trudem nadążali za rywalami.

Do słów Niemca narzekającego na terminarz odniósł się ekspert BT Sport, Rio Ferdinand. - Wszyscy płyną na tej samej łodzi. Biorąc pod uwagę terminarz, jaki mieli ostatnio, a także kontuzje, jest to wyzwanie i można zrozumieć frustrację. W tej chwili Klopp mówi o tym najgłośniej - powiedział były angielski piłkarz.

Nie tylko szkoleniowiec Liverpool FC narzeka na terminarz. Podobne zdanie mają Pep Guardiola i Ole Gunnar Solskjaer, którzy prowadzą Manchester City i Manchester United i rywalizację w Premier League też muszą łączyć z występami w Lidze Mistrzów.

Czytaj także:
Liga Mistrzów. Bayern - Salzburg. Świetne noty Lewandowskiego. "Kiedy musi, to strzela"
Wstępne wyniki sekcji zwłok Diego Maradony. Znamy przyczynę śmierci legendy

Źródło artykułu: