Premier League. Cavani wyciąga Manchester United z dramatycznej sytuacji. Gol Bednarka dla Southampton

PAP/EPA / Adam Davy / Na zdjęciu: Jan Bednarek (drugi od lewej) strzela gola
PAP/EPA / Adam Davy / Na zdjęciu: Jan Bednarek (drugi od lewej) strzela gola

Dwa gole i asysta Edinsona Cavaniego po wejściu na boisku pozwoliły wyjść Manchesterowi United ze stanu 0:2 na 3:2. Jan Bednarek dobrze czytał grę, strzelił gola dla Southampton, ale "Święci" zagrali fajną piłkę tylko w pierwszej połowie.

Manchester United mógł już na początku ustawić przebieg spotkania szybkim golem, ale Mason Greenwood nie trafił na pustą bramkę po tym, jak minął bramkarza. Niedługo potem Bruno Fernandes trafił ze skraju pola karnego w słupek.

Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, bo Southampton wyszedł na prowadzenie w 23. minucie. James Ward-Prowse ładnie dokręcił piłkę z narożnika boiska pod bramkę. Najwyżej do główki skoczył Jan Bednarek i strzelił tuż nad dłońmi David de Gei. Kilka minut później było już 2:0 po trafieniu Warda-Prowse'a z rzutu wolnego.

"Czerwone diabły" mogły strzelić kontaktowego gola przed przerwą. Marcus Rashford zgarnął złe wybicie bramkarza, ale strzelił prosto w niego. Dobitkę Fernandesa też świetnie obronił Alex McCarthy. "Święci" mogli to od razu wykorzystać, ale Stuart Armstrong przestrzelił dobitkę po niezłym uderzeniu Moussa Djenepo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: potężny strzał, odrobina szczęścia i... fantastyczny gol. Palce lizać!

W drugiej połowie obie ekipy niespecjalnie chciały się otwierać, grały nieco wolniej. Dobrze obrońcy czytali podania, ale Manchester United wyprowadził trzy świetne zagrania, których obrońcy nie przewidzieli. Najpierw Edinson Cavani zagrał z prawej strony idealnie na nogę Fernandesa, który oddał szybki strzał, będąc bez krycia i pokonał bramkarza. Kilkanaście minut później Urugwajczyk świetnie się zachował po odbitym uderzeniu z dystansu Fernandesa i poprawił je główką, dając remis.

Cavani ewidentnie podnosił jakość i pewność siebie w ataku gości i dzięki jego postawie udało się cudem wygrać mecz w doliczonym czasie gry. To on najlepiej zachował się pod bramką przy dośrodkowaniu Rashforda i wbił piłkę głową do siatki, nie dając szans McCarthy'emu na interwencję.

Manchester United po takiej wygranej powinien złapać progres w tym sezonie. Southapmton nie wykorzystał szansy wskoczenia na podium Premier League.

Southampton FC - Manchester United 2:3 (2:0)
1:0 - Jan Bednarek 23'
2:0 - James Ward-Prowse 33'
2:1 - Bruno Fernandes 59'
2:2 - Edinson Cavani 74'
2:3 - Edinson Cavani 90+2'

Southampton: Alex McCarthy - Kyle Walker-Peters, Jan Bednarek, Jannik Vestergaard, Ryan Bertrand - Stuart Armstrong, James Ward-Prowse, Oriol Romeu, Moussa Djenepo (72' Shane Long) - Theo Walcott, Che Adams.

Manchester United: David de Gea (46' Dean Henderson) - Aaron Wan-Bissaka, Victor Lindelof, Harr Maguire, Alex Telles (84' Brandon Williams) - Donny van de Beek, Nemanja Matić, Fred - Bruno Fernandes - Marcus Rashford, Mason Greenwood (46' Edinson Cavani).

Żółta kartka: Ward-Prowse (Southampton).

Sędzia: Jonathan Moss.

Czytaj też:
Pierwsza wygrana West Bromu
Smutne wyznanie Milnera

Grafika za SofaScore.com:

Komentarze (0)