Premier League. West Bromwich Albion - Sheffield United. Pierwsza wygrana beniaminka w sezonie

PAP/EPA / Nick Potts / Na zdjęciu: piłkarze West Bromwich Albion
PAP/EPA / Nick Potts / Na zdjęciu: piłkarze West Bromwich Albion

West Brom był stroną dominującą do 60. minuty. Później oddał inicjatywę Sheffield United. Ostatecznie WBA wygrał swój pierwszy mecz w lidze 1:0, ale mało brakowało, by w doliczonym czasie stracił punkty.

West Brom w pierwszych minutach odparł zmasowane ataki Sheffield United i sam wyszedł na prowadzenie. W 13. minucie zgarnął piłkę wybitą po rzucie rożnym i uderzył zza pola karnego tuż przy słupku.

Korzystny wynik pozwalał na kontrolowanie poczynań rywala w kolejnych minutach. "The Blades" bardziej się otworzyli, co tworzyło skrzydłowym WBA przestrzeń do rajdów. Bardzo aktywni i szczególnie niebezpieczni byli Matheus Pereira i Karlan Grant.

W drugiej połowie gospodarze utrzymywali dobre tempo gry do 60. minuty, potem oddali inicjatywę gościom. Ci nastawili się na mało finezyjną grę, uparcie szukali dośrodkowań na duet napastników - Olivera McBurniego i Olivera Burke'a, a później Lysa Mousseta. Ciężko było jednak oddać dobry strzał. Świetną sytuację miał George Baldock, ale z dziesięciu metrów posłał piłkę w trybuny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: potężny strzał, odrobina szczęścia i... fantastyczny gol. Palce lizać!

Obrona WBA wydawała się dobrze zorganizowana szczególnie we własnym polu karnym. Przed nim zostawiali dużo przestrzeni do rozegrania. Dobrze dysponowany był bramkarz Sam Johnstone, który pewnie bronił i łapał strzały.

W doliczonym czasie gry piłkę meczową miał Mousset, ale nie trafił z trzech metrów na pustą bramkę. Mógł dać cenny punkt.

Ostatecznie skończyło się skromną wygraną West Bromu 1:0. Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Premier League pozwoliło WBA wyjść ze strefy spadkowej. Sheffield wciąż jest ostatnie.

Kamil Grosicki znalazł się poza kadrą meczową WBA.

West Bromwich Albion - Sheffield United 1:0 (1:0)
1:0 - Conor Gallagher 13'

Czytaj też:
Dobra gra Klicha i wygrana Leeds
Efektowny spacerek Manchesteru City

Komentarze (0)