Dania. Fatalny błąd Kamila Grabary. Polak tego meczu nie może zaliczyć do udanych
AGF Aarhus przegrało trzeci mecz w tym sezonie. Górą było FC Nordsjaelland, które zwyciężyło 3:1, a tego spotkania do udanych zaliczyć nie będzie mógł Kamil Grabara. Wszystko przez błąd przy stracie trzeciej bramki.
Polak nie będzie mógł do udanych zaliczyć ostatniego ligowego spotkania. Jego zespół przegrał na wyjeździe z FC Nordsjaelland 1:3. Po 3 minutach już było 2:0 dla gospodarzy, a przy obu straconych golach fatalne błędy popełnili defensorzy AGF Aarhus, którzy przy akcjach rywali zachowywali się niczym nieopierzeni juniorzy. W tych sytuacjach Grabara mógł niewiele zrobić.
Później Polak dobrze bronił, ale w 57. minucie popełnił błąd, który podciął skrzydła gościom. Grabara dostał podanie we własne pole karne i starał się wybić piłkę, ale zrobił to na tyle nieudolnie, że nastrzelił Isaaca Atangę i piłka wpadła do siatki.
Po dziesięciu kolejkach duńskiej Superligi AGF Aarhus zajmuje szóste miejsce w tabeli i ma na swoim koncie 15 punktów. Lider - FC Midtjylland - wywalczył o pięć "oczek" więcej niż zespół młodzieżowego reprezentanta Polski.
Kamil Grabara dzisiejszego meczu z Nordsjaelland raczej nie zaliczy do udanych... pic.twitter.com/MrZAiOdq3G
— Maciej Pietrasik (@MaciejPietrasik) November 29, 2020
Czytaj także:
Przyjaźni się z Kloppem, kłócił się z Probierzem - wiemy, kto może przejąć Wisłę Kraków
PKO Ekstraklasa. Mielcarski o zwolnieniu Skowronka: Dla Wisły dobra decyzja, ale popełniono błędy na kilku płaszczyznach
-
zsuedat Zgłoś komentarz
takie zagrania nie są FAIR PLAY , powinien być faul i kartka -
komentuje Zgłoś komentarz
Ile baboli jeszcze musi zaliczyć Grabara by przestać zgrywać bohatera? -
Szarold Zgłoś komentarz
Cwaniaczek znowu dostaje za swoje. Mistrz tweetera. -
Yrs Zgłoś komentarz
Polak z asystą! Tak powinno być na głównej.