Kariera Marcina Bułki w końcu nabrała rozpędu. Po długim czasie bez gry, polski bramkarz w końcu zaczął pojawiać się na boisku. W barwach hiszpańskiego drugoligowca, FC Cartagena w ciągu kilku dni rozegrał dwa spotkania.
Na swój debiut w nowym zespole musiał czekać prawie dwa miesiące. Ostatecznie 25 listopada przeciwko Mallorce wystąpił w pierwszym składzie (1:2). Polak nie zdołał wybronić dwóch rzutów karnych.
W sobotę jego drużyna mierzyła się z Rayo Vallecano. Były bramkarz Chelsea FC ponownie zagrał od pierwszej minuty. Po zremisowanym meczu (0:0), kibice zdecydowali w internetowym głosowaniu, że to Marcin Bułka był najlepszy na boisku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: potężny strzał, odrobina szczęścia i... fantastyczny gol. Palce lizać!
21-letni piłkarz do hiszpańskiego drugoligowca trafił na zasadzie wypożyczenia z Paris Saint-Germain. Wcześniej występował w Chelsea. W angielskim klubie grał tylko w młodzieżowych zespołach - U18, U19 i U23.
Na kolejny występ polski zawodnik będzie miał szansę już w środę (2.12). FC Cartagena podejmie u siebie Espanyol, który jest aktualnie wiceliderem Segunda Division. Początek spotkania o godz. 19:00.
Zobacz też:
Transfery. Ujawniono klub, do którego ma trafić Marcin Bułka. To hiszpański drugoligowiec
Transfery. Marcin Bułka opuścił Paris Saint-Germain. FC Cartagena wypożyczyła Polaka