Madrycki dziennik "El Mundo" jeszcze we wtorkowy wieczór poinformował, że posada trenera Zinedine'a Zidane'a wisi na włosku. Według hiszpańskiego źródła, najbliżsi doradcy prezydenta Florentino Pereza sugerują, że jest to właściwy czas na zmiany (więcej informacji TUTAJ).
Wszystko wskazuje jednak na to, że nie będzie nerwowych ruchów w stolicy Hiszpanii. Według radia COPE, Zidane siedzi na rozgrzanym do czerwoności stołku, jednak ma dostać kolejną szansę na poprawę wyników.
Najbliższe spotkania z Sevilla FC oraz przede wszystkim w Lidze Mistrzów z Borussią M'gladbach mają zadecydować o jego przyszłości. Brak awansu do fazy pucharowej Champions League byłby dla Realu katastrofą.
Real Madryt gra zdecydowanie poniżej oczekiwań. Mistrzowie Hiszpanii w listopadzie dwukrotnie co prawda pokonali Inter Mediolan, jednak po drodze przegrali wysoko z Valencią (1:4) czy Deportivo Alaves (1:2). Czarę goryczy wśród kibiców Los Blancos przelała przegrana z Szachtarem Donieck (0:2).
- Potrafimy zagrać świetny mecz, potem dwa złe i znowu dobry i jeszcze raz dwa gorsze. Jak najszybciej musimy rozwiązać ten problem - analizuje pomocnik Luka Modrić, w rozmowie z Movistar+.
Zobacz także: Kamil Grosicki: Nerwy mi nie pomogą
Zobacz także: Franciszek Smuda: Jerzy Brzęczek powinien zostać w kadrze również po mistrzostwach Europy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!