PKO Ekstraklasa: Wisła Płock i Pogoń Szczecin nadrobiły zaległości (tabela)

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin

Pogoń Szczecin delikatnie zbliżyła się do czołówki PKO Ekstraklasy, a Wisła Płock odskoczyła od dna tabeli dzięki punktowi za bezbramkowy remis.

Pogoń Szczecin nadrobiła połowę zaległości. Do rozegrania w grudniu ma jeszcze mecz w Lechem Poznań, który został przełożony z powodu gry Kolejorza w eliminacjach Ligi Europy. W środę Portowcy rywalizowali w Płocku, a mecz zakończył się remisem 0:0. Po nim są na szóstym miejscu w tabeli, a Nafciarze na 13.

Liderem PKO Ekstraklasy jest Raków Częstochowa, który w weekend zwyciężył 1:0 z Wartą Poznań i wyprzedził Legię Warszawa. Podopieczni Czesława Michniewicza zremisowali 2:2 z Piastem Gliwice. Podium zamyka Górnik Zabrze.

Ostatnim zespołem ligi jest Podbeskidzie Bielsko-Biała, ale rywalizacja o utrzymanie na tym etapie sezonu jest wyrównana. Górale mają identyczną liczbę dziewięciu punktów jak Piast Gliwice oraz Stal Mielec. Niewiele lepsza jest sytuacja Wiślaków z Płocka i z Krakowa.

Zaległy mecz PKO Ekstraklasy:

Wisła Płock - Pogoń Szczecin 0:0

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Legia Warszawa 30 19 7 4 48:24 64
2 Raków Częstochowa 30 17 8 5 46:25 59
3 Pogoń Szczecin 30 15 7 8 36:23 52
4 Śląsk Wrocław 30 11 10 9 36:32 43
5 Warta Poznań 30 13 4 13 33:32 43
6 Piast Gliwice 30 11 9 10 39:32 42
7 Lechia Gdańsk 30 12 6 12 40:37 42
8 KGHM Zagłębie Lubin 30 11 8 11 38:40 41
9 Lech Poznań 30 9 10 11 39:38 37
10 Górnik Zabrze 30 10 7 13 31:33 37
11 Jagiellonia Białystok 30 10 7 13 39:48 37
12 Wisła Kraków 30 8 9 13 39:42 33
13 Wisła Płock 30 8 9 13 37:44 33
14 Cracovia 30 8 13 9 28:32 32
15 Stal Mielec 30 6 11 13 31:47 29
16 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 6 7 17 29:60 25

Czytaj także: Nowe osoby w gabinetach Wisły Płock. Paweł Magdoń dyrektorem sportowym

Czytaj także: Rafał Kurzawa został wolnym piłkarzem. Nieudana przygoda Polaka w Amiens SC

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: potężny strzał, odrobina szczęścia i... fantastyczny gol. Palce lizać!

Źródło artykułu: