Paluchowski mógł grać w Krakowie

Objawienie pierwszej kolejki ekstraklasy Adrian Paluchowski z Legii Warszawa, który strzelił Zagłębiu Lubin dwie bramki, mógł być piłkarzem Wisły Kraków. Tak się jednak nie stało i dziś strzela bramki dla warszawskiego zespołu - pisze Przegląd Sportowy.

Marcin Foltyn
Marcin Foltyn

21-letni napastnik jest wychowankiem Agrykoli Warszawa. Zresztą, lider klasyfikacji strzelców ekstraklasy nadal lubi odwiedzić swych młodszych kolegów, którzy trenują pod okiem trenera Wiesława Golonki i z nimi potrenować. Po zawodnika zgłosiła się kiedyś Wisła Kraków. Wówczas szkoleniowcem Białej Gwiazdy był Henryk Kasperczak.

Adrian Paluchowski pojechał na testy do Krakowa wraz z dwoma kolegami z Agrykoli i wszyscy zaprezentowali się pod Wawelem bardzo dobrze. Po testach Paluchowski został zaproszony na trening z pierwszym zespołem Wisły. Trener jednak pomylił terminy i Paluchowski na ten trening nie trafił. Istnieje możliwość, że trener zrobił to... celowo.

Golonka wprawdzie do dziś nie zdradził czy zrobił to celowo, jednak doskonale wiedział, że największym marzeniem Paluchowskiego jest gra w Legii Warszawa. Dziś Paluchowski jest piłkarzem zespołu wicemistrza Polski. Choć w bieżącym sezonie strzela gola za golem, wciąż jest niedoceniany przez warszawskich kibiców.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×