Jagiellonia latem ubiegłego roku wykupiła Arifovicia z ŁKS-u Łódź za 250 tysięcy złotych. Jak się późnej okazało pieniądze te zostały wyrzucone w błoto. Na dodatek zawodnik miał jeden z najwyższych kontraktów w zespole i trudno się dziwić działaczom, że zdecydowali się pozbyć Bośniaka, z którego było niewiele pożytku.
Arifović w ligowych spotkaniach żółto-czerwonych rozegrał piętnaście meczów, w których zdobył trzy bramki. Ostatnio ten 29-letni napastnik przebywał na testach w Górniku Zabrze, jednak nie przekonał tam do swoich umiejętności Ryszarda Komornickiego, który zdecydował się zrezygnować z usług tego zawodnika.