Fabregas nie na sprzedaż
Prezes Arsenalu Londyn Peter Hill-Wood oświadczył, że Cesc Fabregas nie jest na sprzedaż. Podobnie było z Emmanuelem Adebayorem, który gra już dla Manchesteru City.
Podobno Milan planuje odkupić Fabregasa. Kanonierzy mogliby liczyć na 30 milionów funtów, ale Hiszpan ma ważny kontrakt z klubem z Emirates Stadium jeszcze przez pięć lat.
- Absolutnie nie ma szansy, żebyśmy sprzedali Cesca i te wszystkie plotki to jakiś wymysł - powiedział Hill-Wood.
Rafael Benitez: Aquilani zachwyci kibiców
Liverpool krótko kazał czekać swoim kibicom na nową gwiazdę. Za Xabiego Alonso na Anfield trafił Alberto Aquailani, uważany za jednego z najlepszych włoskich pomocników.
Rafael Benitez, menedżer The Reds, jest zdania, że nowy nabytek szybko zachwyci kibiców Liverpoolu. Wprawdzie do sfinalizowania transakcji pozostał podpis pod kontraktem, to i Hiszpan jest pewny, iż Aquailani jest już zawodnikiem Liverpoolu. Będzie kosztował 20 milionów funtów.
Robinho: Nie widzę różnicy pomiędzy Manchesterem City a Realem Madryt
Robinho był pierwszą gwiazdą światowego formatu, która dołączyła do Manchesteru City. Pół roku później na City of Manchester Stadium zrobiło się tłoczniej. Kontrakty podpisali m.in.: Carlos Tevez, Emmanuel Adebayor czy Kolo Toure.
- Manchester City jest wielki i jeśli miałbym wskazywać różnicę między nim, a Realem Madryt bądź reprezentacją Brazylii, to takich nie ma. Wszyscy w tych trzech zespołach myślą tylko o wygrywaniu - powiedział gwiazdor The Citizens.
Toni może trafić do WHU
Jak donosi agent Lucy Toniego - Jose Alberti - jego klient ma dużą szansę, aby trafić do West Ham United. Wszystko dlatego, że Toni to przyjaciel Gianfranco Zoli, menedżera Młotów.
Dodatkowo WHU szuka nowego napastnika, więc transfer Toniego jest realny - tym bardziej, że w Bayernie Monachium nie ma czego już szukać.
Tottenham celuje w pierwszą czwórkę
Nowy piłkarz Tottenhamu Hotspur Peter Crouch stawia Kogutom cel przed nowym sezonem - awans do pierwszej czwórki. 28-latek przeszedł za 9 milionów funtów z Portsmouth i bardzo mocno wierzy w swój nowy klub.
- Ciężko będzie przebić się do pierwszej czwórki, ale mamy potencjał, aby tego dokonać - powiedział Peter Crouch.
Podwójne wzmocnienie Hull
Jeszcze w środę były to tylko plotki, a 24 godziny później Hull City sfinalizowało dwa transfery. Za 3 miliony funtów ze Stoke City do Tygrysów trafił Seyi Olofinjana. Natomiast na cały sezon został wypożyczony Jozy Altidore.
Reprezentant USA czeka jeszcze na przyznanie pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii, ale wydaje się to już tylko formalnością. Kilka tygodni temu grał w Pucharze Konfederacji, a cały czas jest piłkarzem Villarreal. Hull zapewniło sobie prawo pierwokupu tego gracza.
Natomiast Olofinjana podpisał czteroletni kontrakt, a wcześniej odrzucił możliwość przejścia do AS Monaco.
Gurerro w Burnley
Nowego skrzydłowego ma beniaminek Premier League Burnley. The Calatters pozyskali na zasadzie rocznego wypożyczenia Fernando Guerrero. Najpierw był testowany, ale oczarował swoją grą sztab szkoleniowy.
Teraz ma rok czasu, aby udowodnić, że Burnley powinno wykupić go z Independiente del Valle. 19-latek ma za sobą grę w Realu Madryt, a także jest reprezentantem Ekwadoru.
Nugent opuści Portsmouth
Portsmouth zapowiedziało, że jest zainteresowane sprzedażą Davida Nugenta. Gotowe jest wysłuchać ofert kupna tego piłkarza, który odkąd trafił na Fratton Park nie zachwyca swoją grą.
24-latkiem interesuje się Stoke City. 18 miesięcy temu The Potters chcieli go wypożyczyć, ale wówczas Nugent odrzucił propozycję z Britannia Stadium. The Pompey w 2007 roku zapłacili za niego 6 milionów funtów.
Nowy rywal Kupisza i Cywki
Wigan Athletic wypożyczyło na cały sezon Scotta Sinclaira. To niedobra wiadomość dla Tomasza Kupisza oraz Tomasza Cywki. Obaj Polacy będą teraz walczyli o miejsce w składzie z 20-letnim graczem Chelsea Londyn.
- Scott to fantastyczny talent, który może operować z przodu, jak i na bokach pomocy. Bardzo się cieszę, że dołączył do nas - powiedział Roberto Martinez, menedżer Wigan.
James Milner: Strata Laursena to cios
Skrzydłowy Aston Villi James Milner bardzo żałuje, że Martin Laursen postanowił zakończyć karierę. Reprezentant Danii zrobił to z powodu ciągłych kontuzji kolan.
Gdy jednak był zdrowy, to był wyróżniającym się piłkarzem The Villans. Tego właśnie będzie brakowało Milnerowi. - To duża strata dla nas. Będzie go nam brakowało - przyznał 23-latek.