PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Legia Warszawa. Tomas Pekhart: Nie było łatwo, pokazaliśmy charakter

- Przegrywaliśmy 0:1, nie było łatwo wrócić do tego spotkania, ale pokazaliśmy charakter. Zagraliśmy dobrą drugą połowę i udało się wygrać - mówi Tomas Pekhart.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Andre Martins i Tomas Pekhart WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Andre Martins i Tomas Pekhart
W sobotę w ramach 13. kolejki PKO Ekstraklasy Wisła Kraków podejmowała Legię Warszawa. Na listę strzelców po stronie "Wiślaków" wpisał się Yaw Yeboah. W końcowej fazie spotkania Tomas Pekhart przechylił szalę zwycięstwa na korzyść "Legionistów". Czech najpierw wykorzystał jedenastkę, a następnie w 89. minucie ustalił rezultat tej rywalizacji.

Bohater meczu po ostatnim gwizdku sędziego wypowiedział się na łamach oficjalnej strony klubowej. - Oczywiście cieszę się ze zdobytych bramek, ale najważniejsze jest zwycięstwo drużyny. Nie patrzę na klasyfikację najlepszych strzelców, dla mnie najważniejsza jest tabela ligowa - wyznał.

- Czy to było najtrudniejsze zwycięstwo Legii w tym sezonie? Możliwe. Przegrywaliśmy 0:1, nie było łatwo wrócić do tego spotkania, ale pokazaliśmy charakter. Zagraliśmy dobrą drugą połowę i udało się wygrać - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu

Najlepszy strzelec ligi przyznał, że grał z urazem kolana. - Rozgrywałem ten mecz z lekką kontuzją. Na 10 minut przed zakończeniem ostatniego treningu poczułem ból w kolanie. Nie czułem się gotowy w 100 %, ale cieszę się, że wystąpiłem w tym meczu.

W trwającym sezonie ligowym 31-letni zawodnik notuje bardzo dobre liczby. Do tej pory Pekhart zdobył 10 bramek w 11 rozegranych meczach.

Czytaj także:

Legia zaskoczyła... Czesława Michniewicza. "Nie tak to miało wyglądać"

Peter Hyballa mówi, co myśli. "Mak? Był słaby. Chuca? Głupota"

Czy Tomas Pekhart zostanie królem strzelców PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×