Do sytuacji doszło na początku spotkania pomiędzy FC Augsburg i Schalke 04 Gelsenkirchen. Mark Uth walczył o piłkę i zderzył się głowami z Feliksem Uduokhaiem. Stracił przytomność, a błyskawicznie na boisku pojawiły się służby medyczne.
Uth musiał zostać podłączony pod kroplówkę, którą pomagał trzymać jeden z jego kolegów. Gracz Schalke 04 opuszczał boisko na noszach. Został natychmiast przetransportowany do szpitala.
Przerwa w grze trwała ok. 10 minut. Jak informuje "Bild", piłkarze byli w szoku. Przedstawiciele obu drużyn zastanawiali się, czy w tej sytuacji mecz powinien być kontynuowany.
Ostatecznie zapadła decyzja o wznowieniu gry. Marka Utha zastąpił Can Bozdogan. Od 32. minuty Augsburg prowadził 1:0, po samobójczym trafieniu Suata Serdara. Skończyło się 2:2.
Wieczorem niemiecki klub poinformował, że Uth czuje się dobrze. W szpitalu odzyskał przytomność. Piłkarz podziękował na Instagramie kibicom za troskę i dodał, że w poniedziałek planuje opuścić placówkę medyczną.
Czytaj także:
Serie A. Francesco Guidolin: Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Piotra Zielińskiego, to oniemiałem
Nemanja Nikolić: Anglia i Węgry będą w Polsce bardzo cierpieć
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomasz Iwan ocenia grę reprezentacji Polski. "Kadra jest w trakcie budowy. Gra bez pomysłu i tożsamości"