Stadio Luigi Ferraris jest miejscem, w którym Juventus FC poniósł najwięcej porażek w meczach wyjazdowych od początku mistrzowskiej serii w 2011 roku. Było ich sześć, z czego trzy w meczach z Genoą CFC. Rossoblu potrafili już w przeszłości być nieprzyjemnymi przeciwnikami dla Bianconerich. Na przykład w ostatnim roku kadencji Massimiliano Allegrego nie przegrali z Juventusem, a w poprzednim sezonie strzelali gole i byli punktowani na finiszu dokładnie tak jak w niedzielę.
Dlatego zanosiło się na wizytę Juventusu na grząskim gruncie. Drużyna Andrei Pirlo była faworytem, szczególnie po pokonaniu 3:0 FC Barcelona, ale gra na zwolnionych obrotach mogła źle się skończyć. W pierwszej połowie obrońcy Genoi CFC znajdowali się zawsze w odpowiednim miejscu i hamowali zbyt powolne, czytelne rozegrania Bianconerich.
Juventus miał przewagę pod względem posiadania piłki i to on prowadził bombardowanie bramki Genoi. Inna sprawa, że żadna z szans na gola nie zasługiwała na to, żeby nazwać ją stuprocentową. Mattia Perin nie musiał dokonywać żadnych cudów między słupkami w konfrontacji z byłymi kompanami z klubu. Podobnie jak Wojciech Szczęsny, który nie miał nic innego do roboty w pierwszej połowie poza pomocą w rozgrywaniu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu
Nie wyglądała dobrze współpraca Cristiano Ronaldo i Paulo Dybali. Ten drugi dostaje swoje szanse od Andrei Pirlo, ale przeplata obiecujące występy z rozczarowaniami. W przerwie trener jeszcze nie zmieniał i okazało się to dobre posunięcie, ponieważ przydali się i Portugalczyk i Argentyńczyk.
W 56. minucie Paulo Dybala dał o sobie znać golem na 1:0. Przyspieszył w dobrym momencie na połowie przeciwnika, a piłka trafiła do niego po długim podaniu zgranym przez Westona McKenniego. Piłkarz z numerem "10" zbiegł z prawego skrzydła przed pole karne i pokonał Mattię Perina uderzeniem z lewej nogi po ziemi. Dybala cieszył się z trafienia w objęciach trenera, a pierwszego gola w sezonie Serie A gratulowała mu prawie cała drużyna.
Stara Dama nacieszyła się prowadzeniem przez pięć minut. Genoa oddała celne uderzenie dopiero w 61. minucie, ale od razu okazało się skuteczne i poskutkowało wyrównaniem na 1:1. Wojciech Szczęsny przepuścił piłkę do siatki po strzale z ostrego kąta Stefano Sturaro. Pomocnik sprowadzony z Juventusu wykorzystał dośrodkowanie Luci Pellegriniego, który jest wypożyczony z Bianconerich.
Ponowne złapanie rytmu utrudniały gościom nieporozumienia. Było widać, że gracze Juventusu denerwują się na siebie, ponieważ przedmeczowe założenia rozmijały się z boiskową rzeczywistością. Rozchmurzyli się dopiero w 78. minucie, w której Cristiano Ronaldo strzelił na 2:1 z rzutu karnego podyktowanego za przewinienie Nicolo Rovelli na Juanie Cuadrado. Również Portugalczyk ustalił wynik na 3:1 w 89. minucie. Trafił ponownie z rzutu karnego przyznanego za przewinienie Mattii Perina na Alvaro Moracie.
Genoa CFC - Juventus FC 1:3 (0:0)
0:1 - Paulo Dybala 56'
1:1 - Stafano Sturaro 61'
1:2 - Cristiano Ronaldo (k.) 78'
1:3 - Cristiano Ronaldo (k.) 89'
Składy:
Genoa: Mattia Perin - Edoardo Goldaniga, Mattia Bani, Andrea Masiello, Luca Pellegrini - Lukas Lerager, Ivan Radovanović (82' Giuseppe Caso), Nicolo Rovella (82' Goran Pandev), Stefano Sturaro (66' Valon Behrami) - Marko Pjaca (73' Eldor Szomurodow), Gianluca Scamacca (66' Mattia Destro)
Juventus: Wojciech Szczęsny - Matthijs De Ligt (90' Radu Dragusin), Leonardo Bonucci, Alex Sandro - Juan Cuadrado, Adrien Rabiot (67' Alvato Morata), Rodrigo Bentancur, Weston McKennie, Federico Chiesa (83' Federico Bernardeschi) - Paulo Dybala (84' Dejan Kulusevski), Cristiano Ronaldo
Żółte kartki: Goldaniga, Perin, Bani (Genoa) oraz Rabiot, McKennie, Bentancur (Juventus)
Sędzia: Marco Di Bello
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Inter Mediolan | 38 | 28 | 7 | 3 | 89:35 | 91 |
2 | AC Milan | 38 | 24 | 7 | 7 | 74:41 | 79 |
3 | Atalanta Bergamo | 38 | 23 | 9 | 6 | 90:47 | 78 |
4 | Juventus FC | 38 | 23 | 9 | 6 | 77:38 | 78 |
5 | SSC Napoli | 38 | 24 | 5 | 9 | 86:41 | 77 |
6 | Lazio Rzym | 38 | 21 | 5 | 12 | 61:55 | 68 |
7 | AS Roma | 38 | 18 | 8 | 12 | 68:58 | 62 |
8 | US Sassuolo | 38 | 17 | 11 | 10 | 64:56 | 62 |
9 | Sampdoria Genua | 38 | 15 | 7 | 16 | 52:54 | 52 |
10 | Hellas Werona | 38 | 11 | 12 | 15 | 46:48 | 45 |
11 | Genoa CFC | 38 | 10 | 12 | 16 | 47:58 | 42 |
12 | Bologna FC | 38 | 10 | 11 | 17 | 51:65 | 41 |
13 | ACF Fiorentina | 38 | 9 | 13 | 16 | 47:59 | 40 |
14 | Udinese Calcio | 38 | 10 | 10 | 18 | 42:58 | 40 |
15 | Spezia Calcio | 38 | 9 | 12 | 17 | 52:72 | 39 |
16 | Cagliari Calcio | 38 | 9 | 10 | 19 | 43:59 | 37 |
17 | Torino FC | 38 | 7 | 16 | 15 | 50:69 | 37 |
18 | Benevento Calcio | 38 | 7 | 12 | 19 | 40:75 | 33 |
19 | FC Crotone | 38 | 6 | 5 | 27 | 45:92 | 23 |
20 | Parma Calcio 1913 | 38 | 3 | 11 | 24 | 39:83 | 20 |
Czytaj także: Arkadiusz Reca strzelił gola. Przełamanie FC Crotone
Czytaj także: Lazio odpada od czołówki. Paweł Dawidowicz wśród zdobywców Rzymu