Serie A: Juventus z trudem pokonał marudera. Dwa gole Cristiano Ronaldo

PAP/EPA / SIMONE ARVEDA / Na zdjęciu: Matthijs De Ligt (w środku) oraz Marko Pjaca
PAP/EPA / SIMONE ARVEDA / Na zdjęciu: Matthijs De Ligt (w środku) oraz Marko Pjaca

Juventus FC zapewnił sobie zwycięstwo z Genoą CFC w ostatnim kwadransie podstawowego czasu. Cristiano Ronaldo nie pozwolił sobie na błąd i doprowadził do wyniku 3:1 strzałami z rzutów karnych. Wojciech Szczęsny miał mało okazji do interweniowania.

Stadio Luigi Ferraris jest miejscem, w którym Juventus FC poniósł najwięcej porażek w meczach wyjazdowych od początku mistrzowskiej serii w 2011 roku. Było ich sześć, z czego trzy w meczach z Genoą CFC. Rossoblu potrafili już w przeszłości być nieprzyjemnymi przeciwnikami dla Bianconerich. Na przykład w ostatnim roku kadencji Massimiliano Allegrego nie przegrali z Juventusem, a w poprzednim sezonie strzelali gole i byli punktowani na finiszu dokładnie tak jak w niedzielę.

Dlatego zanosiło się na wizytę Juventusu na grząskim gruncie. Drużyna Andrei Pirlo była faworytem, szczególnie po pokonaniu 3:0 FC Barcelona, ale gra na zwolnionych obrotach mogła źle się skończyć. W pierwszej połowie obrońcy Genoi CFC znajdowali się zawsze w odpowiednim miejscu i hamowali zbyt powolne, czytelne rozegrania Bianconerich.

Juventus miał przewagę pod względem posiadania piłki i to on prowadził bombardowanie bramki Genoi. Inna sprawa, że żadna z szans na gola nie zasługiwała na to, żeby nazwać ją stuprocentową. Mattia Perin nie musiał dokonywać żadnych cudów między słupkami w konfrontacji z byłymi kompanami z klubu. Podobnie jak Wojciech Szczęsny, który nie miał nic innego do roboty w pierwszej połowie poza pomocą w rozgrywaniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu

Nie wyglądała dobrze współpraca Cristiano Ronaldo i Paulo Dybali. Ten drugi dostaje swoje szanse od Andrei Pirlo, ale przeplata obiecujące występy z rozczarowaniami. W przerwie trener jeszcze nie zmieniał i okazało się to dobre posunięcie, ponieważ przydali się i Portugalczyk i Argentyńczyk.

W 56. minucie Paulo Dybala dał o sobie znać golem na 1:0. Przyspieszył w dobrym momencie na połowie przeciwnika, a piłka trafiła do niego po długim podaniu zgranym przez Westona McKenniego. Piłkarz z numerem "10" zbiegł z prawego skrzydła przed pole karne i pokonał Mattię Perina uderzeniem z lewej nogi po ziemi. Dybala cieszył się z trafienia w objęciach trenera, a pierwszego gola w sezonie Serie A gratulowała mu prawie cała drużyna.

Stara Dama nacieszyła się prowadzeniem przez pięć minut. Genoa oddała celne uderzenie dopiero w 61. minucie, ale od razu okazało się skuteczne i poskutkowało wyrównaniem na 1:1. Wojciech Szczęsny przepuścił piłkę do siatki po strzale z ostrego kąta Stefano Sturaro. Pomocnik sprowadzony z Juventusu wykorzystał dośrodkowanie Luci Pellegriniego, który jest wypożyczony z Bianconerich.

Ponowne złapanie rytmu utrudniały gościom nieporozumienia. Było widać, że gracze Juventusu denerwują się na siebie, ponieważ przedmeczowe założenia rozmijały się z boiskową rzeczywistością. Rozchmurzyli się dopiero w 78. minucie, w której Cristiano Ronaldo strzelił na 2:1 z rzutu karnego podyktowanego za przewinienie Nicolo Rovelli na Juanie Cuadrado. Również Portugalczyk ustalił wynik na 3:1 w 89. minucie. Trafił ponownie z rzutu karnego przyznanego za przewinienie Mattii Perina na Alvaro Moracie.

Genoa CFC - Juventus FC 1:3 (0:0)
0:1 - Paulo Dybala 56'
1:1 - Stafano Sturaro 61'
1:2 - Cristiano Ronaldo (k.) 78'
1:3 - Cristiano Ronaldo (k.) 89'

Składy:

Genoa: Mattia Perin - Edoardo Goldaniga, Mattia Bani, Andrea Masiello, Luca Pellegrini - Lukas Lerager, Ivan Radovanović (82' Giuseppe Caso), Nicolo Rovella (82' Goran Pandev), Stefano Sturaro (66' Valon Behrami) - Marko Pjaca (73' Eldor Szomurodow), Gianluca Scamacca (66' Mattia Destro)

Juventus: Wojciech Szczęsny - Matthijs De Ligt (90' Radu Dragusin), Leonardo Bonucci, Alex Sandro - Juan Cuadrado, Adrien Rabiot (67' Alvato Morata), Rodrigo Bentancur, Weston McKennie, Federico Chiesa (83' Federico Bernardeschi) - Paulo Dybala (84' Dejan Kulusevski), Cristiano Ronaldo

Żółte kartki: Goldaniga, Perin, Bani (Genoa) oraz Rabiot, McKennie, Bentancur (Juventus)

Sędzia: Marco Di Bello

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Inter Mediolan 38 28 7 3 89:35 91
2 AC Milan 38 24 7 7 74:41 79
3 Atalanta Bergamo 38 23 9 6 90:47 78
4 Juventus FC 38 23 9 6 77:38 78
5 SSC Napoli 38 24 5 9 86:41 77
6 Lazio Rzym 38 21 5 12 61:55 68
7 AS Roma 38 18 8 12 68:58 62
8 US Sassuolo 38 17 11 10 64:56 62
9 Sampdoria Genua 38 15 7 16 52:54 52
10 Hellas Werona 38 11 12 15 46:48 45
11 Genoa CFC 38 10 12 16 47:58 42
12 Bologna FC 38 10 11 17 51:65 41
13 ACF Fiorentina 38 9 13 16 47:59 40
14 Udinese Calcio 38 10 10 18 42:58 40
15 Spezia Calcio 38 9 12 17 52:72 39
16 Cagliari Calcio 38 9 10 19 43:59 37
17 Torino FC 38 7 16 15 50:69 37
18 Benevento Calcio 38 7 12 19 40:75 33
19 FC Crotone 38 6 5 27 45:92 23
20 Parma Calcio 1913 38 3 11 24 39:83 20

Czytaj także: Arkadiusz Reca strzelił gola. Przełamanie FC Crotone

Czytaj także: Lazio odpada od czołówki. Paweł Dawidowicz wśród zdobywców Rzymu

Komentarze (0)