Transfery. Rafał Kurzawa wciąż bez klubu. Górnik Zabrze rozmawiał ze swoim byłym piłkarzem

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Rafał Kurzawa w barwach Górnika Zabrze
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Rafał Kurzawa w barwach Górnika Zabrze

Rafał Kurzawa otrzymał propozycję powrotu do Górnika Zabrze. Z 27-latkiem kontaktował się prezes 14-krotnego mistrza Polski.

Od początku października bieżącego roku Rafał Kurzawa pozostaje bez klubu. 7-krotny reprezentant Polski zdecydował się rozwiązać kontrakt z francuskim Amiens SC, ale wciąż nie znalazł sobie nowego miejsca.

Okazuje się, że z piłkarzem kontaktował się prezes Górnika Zabrze. - Rozmawialiśmy z zawodnikiem i, żeby nie wchodzić w szczegóły, nic z tego nie wyszło - przyznał Dariusz Czernik w rozmowie ze "Sportem".

Kurzawa był zawodnikiem Górnika w latach 2010-2018. Wystąpił w 118 meczach klubu, w których zdobył 10 goli i miał aż 37 asyst. Jako zawodnik 14-krotnego mistrza Polski zadebiutował również w reprezentacji. Zagrał w 7 meczach pod wodzą Adama Nawałki i Jerzego Brzęczka - ostatni raz w październiku 2018 roku.

Wraz z odejściem z Górnika zaczęły się problemy Kurzawy. Amiens SC wykupiło Polaka za 850 tys. euro, ale przez dwa sezony lewoskrzydłowy wystąpił tylko w 14 spotkaniach klubu.

Kurzawa był dwukrotnie wypożyczany do Danii - najpierw do FC Midtjylland, a na początku tego roku do Esbjerg FB, ale po spadku do II ligi, klub nie zdecydował się na definitywny wykup 27-latka.

Czytaj też:
-> PKO Ekstraklasa: Warta Poznań. Piotr Tworek: Nie ma nic gorszego niż bezsilność [WYWIAD]
-> PKO Ekstraklasa. Zmiana na stanowisku prezesa Stali Mielec. "Ważnym celem jest wzmocnienie pionu sportowego"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona

Komentarze (2)
avatar
Endip
23.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Górnik Zabrze za bardzo by zaryzykował zatrudniając kogoś, kto nie gra. Przed wyjazdem wszyscy mówili, że może niech pogra w Górniku jeszcze sezon, podpisze nowy kontrakt, a potem się zobaczy. Czytaj całość