W sierpniu 2019 roku władze Eintrachtu Frankfurt sprowadziły snajpera ze Sportingu Lizbona. Bas Dost kosztował wówczas 7 mln euro.
W swoim CV ma również grę w Heraclesie Almelo, SC Heerenveen oraz VfL Wolfsburg. Jego bilans w reprezentacji Holandii to 18 meczów i 1 gol.
Od początku trwającego sezonu 31-latek zanotował 12 występów na poziomie Bundesligi, w których zdobył 4 bramki i zaliczył 2 asysty. Jak się okazuje, działacze niemieckiego klubu będą musieli rozglądać się na rynku transferowym za następcą napastnika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków
W czwartek władze Club Brugge ogłosiły, że osiągnęły porozumienie w sprawie transferu Dosta. Belgowie przywitali nowego zawodnika na swoim Twitterze.
Według serwisu Transfermarkt kwota odstępnego ma wynieść 4 mln euro. Dost może zastąpić w ataku Paula Onuachu - Nigeryjczyk wzbudza zainteresowanie wielu możniejszych klubów.
Drużyna z Brugge znajduje się na pozycji lidera tabeli Jupiler League. Podopieczni Phillipe'a Clementa na chwilę obecną mają dwupunktową przewagę nad KRC Genk.
Welkom Bas Dost!
— Club Brugge KV (@ClubBrugge) December 24, 2020
Club heeft een princiepsakkoord met de Nederlandse topspits!
MEER | https://t.co/WKWcMfYnol pic.twitter.com/x8kpPuPebj
Czytaj także:
Zakładali się o 50 euro. Robert Lewandowski wspomina, co zrobił Juergen Klopp, gdy zaczął przegrywać
Klubowe Mistrzostwa Świata: Poznaliśmy szczegóły. Katar przyjmie gości na trzech stadionach