Premier League. Łukasz Fabiański nie zagrał z Evertonem. Wiadomo, co stało się polskiemu bramkarzowi

WP SportoweFakty / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
WP SportoweFakty / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański

Łukasz Fabiański nie zagrał w meczu przeciwko Evertonowi. Polski bramkarz wypadł z gry tuż przed rozpoczęciem spotkania. Menedżer David Moyes zdradził, co się stało reprezentantowi Polski.

Nowy rok rozpoczął się niezwykle pechowo dla Łukasza Fabiańskiego. Polski bramkarz szykował się do spotkania z Evertonem, ale ostatecznie w nim nie zagrał. Tuż przed rozpoczęciem meczu w składzie zastąpił go rezerwowy Darren Randolph, który zachował czyste konto, a West Ham United wygrał 1:0.

Menedżer Młotów, David Moyes, po zakończeniu meczu zdradził, co dolega reprezentantowi Polski. Fabiański doznał kontuzji uda podczas rozgrzewki. Póki co nie jest wiadomo, jak poważny jest uraz, ale nikt nie chciał ryzykować pogłębienia się kontuzji. Fabiańskiego czeka przerwa w treningach.

Był to pierwszy opuszczony przez kontuzję mecz Fabiańskiego od 29 stycznia 2020 roku. Wtedy pauzował z powodu urazu biodra, który z gry wykluczył go na kilka tygodni. Od tego czasu rozegrał dla West Ham United 31 meczów ligowych z rzędu.

West Ham United zajmuje w ligowej tabeli 10. miejsce i na swoim koncie ma 26 punktów, tyle samo co piąta Chelsea FC. Strata do miejsca gwarantującego grę w Lidze Mistrzów wynosi 3 "oczka".

Czytaj także:
Premier League: Manchester United wygrał i dogonił Liverpool! Świetny mecz na Old Trafford
Bundesliga: powrót po krótkiej przerwie. Chaos u rywala Bayernu Monachium

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale bramka piłkarki w Chile! Tego gola można oglądać godzinami

Komentarze (0)