Przygotowania, które zaczęły się od testu na COVID-19, rozpoczęli niemal wszyscy zawodnicy, którzy występowali w Lechii Gdańsk jesienią. Z jednodniowym opóźnieniem do grupy dołączą Conrado i Egy Maulana Vikri, którzy wracali po przerwie z Brazylii i z Indonezji.
Na pierwszych treningach zabrakło trzech piłkarzy - to Chorwat Mario Maloca oraz dwaj wychowankowie Lechii Gdańsk - Mateusz Sopoćko i Rafał Kobryń. Cała trójka dostała zgodę na poszukiwanie nowych klubów. Gdy nie znajdą ich do 11 stycznia, rozpoczną przygotowania z IV-ligowymi rezerwami Lechii.
Z tej trójki największym zaskoczeniem in minus jest Mario Maloca. Chorwat przychodził po raz pierwszy do Lechii Gdańsk w sezonie 2015/16 po tym, jak był kapitanem Hajduka Split. Zagrał w lidze w 60 meczach, po czym przeszedł do klubu 2. Bundesligi, Greuther Fuerth. Po powrocie do Lechii w sezonie 2019/20 stopniowo spadała jego rola. W ubiegłym sezonie zagrał jeszcze w 32 meczach we wszystkich rozgrywkach, w obecnej kampanii rozegrał tylko dwa spotkania - ostatnie 13 września.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. To początek ery Roberta Lewandowskiego? Rok 2020 należał do Polaka!
Rafał Kobryń i Mateusz Sopoćko w pierwszym zespole Lechii rozegrali w lidze po dziewięć spotkań. Kobryń w międzyczasie był wypożyczany do Chojniczanki Chojnice, a Sopoćko do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Obaj mają status młodzieżowca.
Z pierwszym zespołem Lechii trenują już Jan Biegański i Mykoła Musolitin, którzy zostali w ostatnich tygodniach pozyskani przez gdański klub. W ramach przygotowań do rundy wiosennej Lechia rozegra w Gdańsku trzy sparingi, a jej rywalami będą Sokół Ostróda, Warta Poznań i Wisła Płock.
Czytaj także
Portowcy stali się domatorami
Piłkarz Śląska mocno o obostrzeniach