Transfery. PKO Ekstraklasa. Oficjalnie: Bartosz Salamon podpisał umowę z Lechem Poznań

Getty Images / Matteo Ciambelli/NurPhoto / Na zdjęciu: Bartosz Salamon
Getty Images / Matteo Ciambelli/NurPhoto / Na zdjęciu: Bartosz Salamon

Nowym zawodnikiem Lecha Poznań został Bartosz Salamon. W ten sposób potwierdziły się wcześniejsze doniesienia. Już od pewnego czasu mówiło się, że stoper może wrócić do klubu, którego jest wychowankiem.

Środkowy obrońca opuścił szeregi "Kolejorza" w 2007 roku, choć nie zdołał nawet zadebiutować w pierwszym zespole. Bartosz Salamon  przez lata grał we Włoszech na różnych szczeblach.

9-krotny reprezentant Polski był piłkarzem takich klubów, jak Brescia Calcio, Foggia, AC Milan, Sampdoria Genua, Pescara, Cagliari czy Frosinone. Ostatni okres spędził grając w barwach SPAL.

Od początku sezonu 2020/21 Salamon zanotował 13 występów na poziomie Serie B i 2 razy wpisał się na listę strzelców. W swoim dorobku ma również 1 mecz w krajowym pucharze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gol piłkarki FC Barcelona. Trafiła idealnie!

Jego umowa ze SPAL obowiązywała do końca rozgrywek, ale już zimą dostał zielone światło na transfer. W sobotę Salamon został zaprezentowany jako nowy zawodnik drużyny Lecha Poznań.

Salamon pomyślnie przeszedł testy medyczne, a następnie złożył podpis pod umową, która będzie obowiązywać przez najbliższe 3,5 roku. O transfer defensora zabiegali również działacze Legii Warszawa.

- Zastanawiałem się nad tym, jakie uczucia będą mi towarzyszyć przy okazji powrotu i muszę powiedzieć, że jest tak, jakbym nigdy stąd nie wyjechał. Czuję się w pełni swobodnie, zupełnie jak u siebie w dom - Salamon udzielił wypowiedzi na łamach oficjalnej strony klubu.

Tomasz Rząsa dodał, że już latem Lech był blisko porozumienia w sprawie transferu Salamona - Sprawa była niemal na ostatniej prostej. Byliśmy wtedy nawet po słowie z jego klubem, ale w ostatecznych rozmowach SPAL nie wyraziło zgody na jego transfer - przyznał dyrektor sportowy.

Czytaj także:
Lech Poznań sięga po piłkarza Anderlechtu Bruksela. Znamy szczegóły transakcji!
Serafin Szota: Z Kubą Moderem razem pisaliśmy nawet kartkówki

Źródło artykułu: