Ivan Perisić spędził poprzedni sezon w Bayernie Monachium w ramach wypożyczenia z Interu Mediolan. Niemiecki klub musiał zapłacić za to Włochom 5 mln euro.
Obecnie piłkarz przyzwoicie radzi sobie na boiskach Serie A, gdzie rozegrał do tej pory 16 meczów. Strzelił w nich jedną bramkę i zaliczył trzy asysty, a jego Inter jest wiceliderem. Podkreślić jednak należy, że średnio spędza na boisku po 50 minut.
Bayern Monachium z kolei nie radzi sobie tak znakomicie jak w sezonie 19/20. Drużyna Hansiego Flicka prowadzi co prawda w Bundeslidze, ale z dwupunktową przewagą nad RB Lipsk. Bawarczycy sensacyjnie odpadli za to z Pucharu Niemiec. W rzutach karnych przegrali z II-ligowym Holstein Kiel.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawią piłkarze Legii w Dubaju
Hiszpańskie i niemieckie media informują, że po tym spotkaniu w Bayernie zawrzało. Klub zamierza poszukać wzmocnień. Mówi się, że do zespołu może powrócić właśnie Perisić.
- Oczywiście nie robimy nerwowych ruchów. Jesteśmy mocno obsadzeni i mamy nadzieję, że nasi gracze pozostaną zdrowi - mówił Hasan Salihamidzić w rozmowie z tz.de. Było to jednak przed ligową porażką z Borussia Moenchengladbach i pucharową z Holstein Kiel.
Czytaj także:
- Marek Wawrzynowski: Arkadiusz Milik gra va banque. Ryzykuje brakiem powołania na mistrzostwa Europy
- Puchar Niemiec. Kibice Holstein Kiel świętowali triumf. Parada samochodów i sztuczne ognie