La Liga. Ronald Koeman bierze w obronę Leo Messiego

PAP/EPA / Jose Manuel Vidal / Na zdjęciu: Leo Messi
PAP/EPA / Jose Manuel Vidal / Na zdjęciu: Leo Messi

Leo Messi w niedzielnym meczu z Athletic Bilbao po raz pierwszy w karierze zobaczył czerwoną kartkę. - Rozumiem jego zachowanie - tłumaczy trener Ronald Koeman.

W finałowym spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii FC Barcelona przegrała po dogrywce z Athletikiem Bilbao 2:3. Niedzielnego meczu nie dokończył Lionel Messi, który po raz pierwszy w trykocie Dumy Katalonii otrzymał czerwoną kartkę.

Argentyńczyk podczas akcji dwukrotnie uderzył w twarz swojego przeciwnika. Arbitrowi Gilowi Manzano początkowo jego zachowanie umknęło uwadze, ale od tego jest system VAR. Sędzia dostał sygnał z wozu, ruszył do monitora i zobaczył, że Messi złamał przepisy.

Zachowanie kapitana jest szeroko komentowane w mediach. W obronę piłkarza wziął trener Ronald Koeman, który doskonale rozumie zachowanie Argentyńczyka.

- Rozmawiałem z nim o tym i powiedział, że jest gotowy. Walczył przez całe spotkanie, robił wszystko co się da - powiedział Holender. - Nie potrafię zliczyć ile razy go faulowali. To jest normalnie zachowanie, gdy próbują ci nieprzepisowo zabrać piłkę - dodaje szkoleniowiec, cytowany przez Goal.com.

Leo Messi po czerwonej kartce w Superpucharze Hiszpanii będzie pauzował także w pozostałych rozgrywkach. Jak długo? Minimalny wymiar kary to zawieszenie na cztery spotkania i wszystko wskazuje na to, że w tylu pojedynkach nie zobaczymy kapitana Dumy Katalonii.

Messi rozegrał w tym sezonie 22 mecze, w których zdobył 14 bramek oraz zaliczył 6 asyst.

Zobacz także: Reprezentacja Polski. Jerzy Brzęczek przestał być selekcjonerem

Zobacz także: Jan Tomaszewski komentuje zwolnienie Jerzego Brzęczka. Mówi, kto powinien być selekcjonerem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bez koszulki. A w tle pada... śnieg!

Komentarze (2)
Livbar
18.01.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
A dlaczego sędzia nie pokazał czerwonej kartki temu co z byka załatwił w twarz de Jonga, było widać że piłka go nie interesuje tylko walnięcie przeciwnika. 
avatar
prym
18.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ja bym tego leszcza zmasakrował jeszcze bardziej , non stop go faulowali a sędzia udawał , że nic nie widział.