Piłkarze Górnika Zabrze ze względu na sytuację związaną z pandemią nie mogli pojechać na zgrupowanie na Cypr. - Kluczową częścią naszych przygotowań był mecz z zespołem z Salsburga i tego szkoda, ale są sytuacje niezależne od nas. Cieszą dwa ostatnie mecze jakie rozegraliśmy, w których zrekompensowaliśmy to, czego nie udało się zrealizować wcześniej - powiedział Marcin Brosz, trener klubu z Zabrza.
W sparingach nie grali Roman Prochazka i Przemysław Wiśniewski. Czy będą do dyspozycji Górnika na mecz z Lechem Poznań? - Są w treningu i są na pełnych obciążeniach. Liczę na to, że będę mógł korzystać z całej kadry zawodników - przekazał Brosz.
Bramki w meczach kontrolnych zdobywał Krzysztof Kubica. Czy to największy wybrany przygotowań? - On jest twarzą nowej fali zawodników, którzy wchodzą do Górnika. W meczach z Trenczynem i Slovanem strzelał ładne bramki, ale pozostali młodzi też robią postęp i wywierają coraz większą presję na zawodników, do których przyzwyczailiśmy się w podstawowej jedenastce, co ogromnie cieszy. Liczymy na to, że nie będzie to tylko wywieranie presji, ale i wskoczenie do pierwszego składu i wpływ na grę Górnika - ocenił trener.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela następca Leo Messiego
Ten zimowy okres przygotowawczy jest krótszy niż poprzednie. - Na pewno to wyzwanie dla nas wszystkich i ciężko szukać doświadczeń w innych zespołach, bardziej korzystamy ze swoich z czasów lockdownu, modyfikując to i zmieniając w zależności od tego, co się wydarzy. Wszystko zweryfikują mecze ligowe, które są dla nas najważniejsze - podkreślił Marcin Brosz.
Górnik plasuje się w czołówce PKO Ekstraklasy, gra też dalej w Pucharze Polski. - Koncentrujemy się na tym, by wejść jak najlepiej w ligę i przed nami spotkanie z Lechem Poznań. Cieszymy się na ten mecz, bo będzie on bardzo interesujący. Zrobimy wszystko, by punkty zostały u nas. Później czeka nas wyjazd do Bielska-Białej i mecz Pucharu Polski. Czeka nas ciekawy okres, ważne by wchodzić do tego krok po kroku - podsumował Brosz.
Czytaj także:
Wisła Płock ma problemy z kontuzjami
Ruchy transferowe Jagiellonii w toku