AEK intensywnie poszukuje prawego obrońcy i zdaniem greckiego portalu sportime.gr działacze tamtejszego klubu są zdecydowani na transfer Karola Fili z Lechii Gdańsk. Ma to być dla nich absolutny priorytet i w ciągu ostatnich dwudziestu czterech godzin rozmowy między klubami nabrały rozpędu.
Według Greków AEK chciał początkowo wypożyczyć Filę, ale propozycja ta została natychmiastowo odrzucona.
Nie podano oficjalnie kwoty, jaką AEK ma zapłacić Lechii, natomiast nie będą to małe pieniądze (mówi się o 1-1,5 miliona euro). Z paru względów. Po pierwsze Fila ma ważny kontrakt z gdańskim klubem do końca grudnia 2022 roku. Po drugie ma zaledwie 22 lata, cały czas się rozwija, a tacy zawodnicy są w cenie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: od chuderlaka do mięśniaka. Niesamowita metamorfoza Torresa!
- Możliwe są ruchy transferowe w obu kierunkach - mówił parę dni temu trener Piotr Stokowiec.
Natomiast chyba nawet on nie spodziewał się, że na ostatniej prostej przygotowań do rundy wiosennej pojawi się możliwość, że odejdzie podstawowy prawy obrońca. Lechia może mieć problem, bo na tej pozycji zostanie tylko jeden zawodnik - Mykoła Musolitin.
Oczywiście nic nie jest jeszcze przesądzone. Działacze Lechii przyjęli zasadę, że nie komentują doniesień transferowych, ale z tego, co udało nam się ustalić, Fila bierze udział w piątkowym treningu i jest brany pod uwagę w kontekście gry w sobotnim meczu PKO Ekstraklasy z Jagiellonia Białystok (godz. 17.30).
W trwającym sezonie Fila rozegrał w zespole biało-zielonych trzynaście ligowych spotkań i jedno w Pucharze Polski.
CZYTAJ TAKŻE:
Były gracz Wisły na testach w IV Lidze. "Nie ma nadwagi, piłka klei mu się do nogi"
Lech Poznań ogłosił transfer. Uznany ligowiec ponownie zagra w PKO Ekstraklasie