Marcin Mięciel: Arka ma kilku dobrych zawodników

Arka Gdynia u siebie podejmowała Legię Warszawę. Do końcówki spotkania gospodarze bronili się dzielnie, jednak Arce jeden punkt odebrał Maciej Rybus po fenomenalnym strzale z rzutu wolnego. Kolejne spotkanie w barwach warszawskiej Legii zaliczył nowy nabytek legionistów Marcin Mięciel.

Bartosz Wiśniewski
Bartosz Wiśniewski

Arka Gdynia dzielnie broniła się przez większość spotkania, jednak w końcówce przez fenomenalny strzał Macieja Rybusa gdynianie przegrali drugi mecz z rzędu. Teraz będą się musieli zmierzyć z Ruchem Chorzów. - Spodziewaliśmy się tego, bo w polskiej lidze wszyscy sprężają się na Legie. Każdy się cofa i dużo fauluje. Dopiero gdy padnie bramka dostaniemy trochę luzu. Gol strzelony w końcówce i wtedy mieliśmy więcej swobody. W pierwszej połowie mogliśmy strzelić gola i myślę, że wówczas byłoby trochę spokojnie - mówił po meczu Marcin Mięciel nowy nabytek Legii.

Ostatnio Legia Warszawa odpadła w III rundzie eliminacyjnej Ligi Europejskiej. Legioniści zmierzyli się z Broendby Kopenhaga, niestety Duńczycy okazali się za silni dla drużyny ze stolicy. - Wygraliśmy w Gdyni i na pewno nasze morale się poprawiły. Arka postawiła trudne warunki. Mieliśmy duże szanse, żeby przejść Broendby. Zagraliśmy bardzo dobry mecz u siebie, ale czegoś zabrakło - kontynuował.

Mięciel po 8 latach bez polskiej ligi w końcu wrócił do ekstraklasy. Przez ten czas grał m.in PAOKu Saloniki i VFL Bochum. - Na pewno pozytywne jest to, że zaczęły budować się stadiony. Słyszałem też, że ma się budować również ten na Arce. Więc za kilka lat będzie lepiej. Ciężko mi powiedzieć, jak z poziomem piłkarskim. Legia ma mocny skład i ma obsadzoną każdą pozycję - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×