W niedzielę Olympique Marsylia zagrał z Paris Saint-Germain. Niestety, występ Arkadiusza Milika byłwykluczony, bo w poprzednim spotkaniu Polak odniósł kontuzję kostki.
To wielka strata, bo kibice Marsylii liczyli, że "Arkadiuszo" pójdzie za ciosem i zdobędzie kolejną bramkę. A jeśli chodzi o polskie trafienia przeciw PSG, to najbardziej spektakularnym golem popisał się Ireneusz Jeleń, który kiedyś na Parc des Princes zdobył cudowną bramkę strzałem z niemal zerowego kąta. I to właśnie Jeleń, kilka lat temu, miał być pierwszym polskim napastnikiem w historii klubu z Marsylii. Dlaczego nim nie został skoro kontrakt był już uzgodniony? Zadecydował... pech na weselu. Ale po kolei.
Auxerre miało dostać trzy miliony euro
Jeleń, jak wszyscy pamiętają, robił furorę w AJ Auxerre (przeszedł tam po mundialu w Niemczech w 2006), przyciągając zainteresowanie wielkich francuskich klubów. - Z Marsylią byliśmy już dogadani na sto procent - mówi nam Tomasz Kaczmarczyk, który przez całą karierę pomagał Jeleniowi. To było lato 2010 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu
- Z dyrektorem sportowym Jose Anigo spotkałem się w Paryżu, to było tuż po zdobyciu mistrzostwa Francji przez OM. Pamiętam, że dzwoniłem do klubu, pytałem czy nasze ustalenia są aktualne, zapewniono mnie, że tak. I rzeczywiście, Anigo pomógł nawet załatwić pokój w hotelu w Paryżu, bo tam wtedy było dużo imprez, również sportowych, i praktycznie wszystko było zabukowane - wspomina Kaczmarczyk.
A o tym jak bardzo Marsylii zależało na Polaku pokazuje kontrakt, który został już uzgodniony. - Irek miał klauzulę odstępnego w wysokości 3 milionów euro i taki przelew miał iść do Auxerre. A co do umowy indywidualnej, to naprawdę była bardzo dobra - mówi nam Kaczmarczyk.
12 milionów euro w trzy lata!
Wtedy byłby to jeden z najwyższych kontraktów polskiego piłkarza. - Wynegocjowaliśmy 4 miliony euro brutto pensji. Umowa miała obowiązywać trzy lata, a zatem Irek zarobiłby 12 mln euro brutto. Do tego 350 tysięcy premii indywidualnej za wyjście z grupy w Lidze Mistrzów i 350 tysięcy euro bonusu za zdobycie mistrzostwa Francji. To było to, co wynegocjowałem indywidualnie dla niego. Do tego oczywiście udział we wszystkich premiach jakie przypadały zespołowi - ujawnia po latach Kaczmarczyk.
I podaje ciekawostkę: - Zdziwiło mnie wtedy, że zespół ma wyższe premie za zwycięstwa u siebie niż na wyjeździe. Dyrektor OM wytłumaczył mi, że to dla przyciągnięcia kibiców. Po prostu wygrana w danym meczu na własnym stadionie sprawiała, że na kolejnym pojawiało się więcej kibiców, dzięki czemu rosły wpływy z tego tytułu - tłumaczy agent Jelenia.
Willa z basenem i auto dla żony
Poza bajecznymi finansami, Marsylia zaproponowała też Jeleniowi bizantyjskie warunki bytowe. Polak miał mieszkać w willi z basenem w kurorcie o nazwie Cassis, jednym z najpiękniejszych miejsc Lazurowego Wybrzeża, położonym raptem pół godziny drogi od Marsylii. Nie zapomniano też o małżonce piłkarza, której klub zaoferował Renault Megane Coupe.
26 czerwca 2010 roku Ireneusz Jeleń miał się stawić na testach w Marsylii. Ale... wcześniej wziął udział w weselu przyjaciela. I niestety... Dał się namówić na jeden taniec, to były oczepiny. W trakcie zabawy piłkarz Auxerre źle stanął na nodze, zrobił się krwiak i duży problem.
Monaco też go chciało
Błyskawiczne "czyszczenie" nogi w Poznaniu nie pomogło, Polak nie był zdolny do testów medycznych i transfer do Marsylii upadł. Wtedy do akcji weszło... AS Monaco. Tam termin badań był nieco bardziej odległy, ale i tak Jeleń nie zdążył wydobrzeć i dwa świetne kontrakty, z czołowymi francuskimi klubami, przepadły.
Wprawdzie Irek nie został na lodzie, bo zaraz potem z Auxerre awansował do Ligi Mistrzów, a później przeszedł do Lille OSC, ale bajecznego kontraktu z Marsylią jednak szkoda...
Dziś to już przeszłość, choć Jeleń wciąż strzela gole. Jest grającym prezesem A-klasowego CKS Cieszyn. Nasz reportaż na ten temat można przeczytać TUTAJ.
Piotr Koźmiński, Mateusz Skwierawski
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)